Tag: opłaty drogowe

Pojawienie się tego urządzenia to efekt porozumienia między DKV oraz wszystkimi dwudziestoma pięcioma zarządcami włoskich dróg.

Mowa tutaj o bramkach w Saint-Arnoult-en-Yvelines, ulokowanych na francuskiej autostradzie A10 i oferujących ponad 20 pasów ruchu.

Organizacja Evofenedex poinformowała o planach rozszerzenia belgijskich opłat. Wszystko przez rosnącą popularność zestawów na B+E.

Ecotaxe miał objąć 4 tys. kilometrów dróg, ze stawką około 13 centów za kilometr. W 2014 roku start systemu jednak odwołano.

Obok przedstawienia nowych płatnych odcinków, zobaczycie tutaj jakie normy Euro spotyka się najczęściej i na jakich rejestracjach.

Rozszerzenie systemu viaTOLL, to niejedyna zmiana w opłatach drogowych, którą zaplanowano na lipiec. Zmiany szykują też Belgowie.

Opłaty pojawią się zarówno na drogach krajowych, jak i na drogach ekspresowych. Wśród tych ostatnich będą fragmenty S8 oraz S19.

Wszystkie cztery kraje będą musiały zrezygnować ze stosowania Eurowiniety. Wynika to z planów, które opublikowała Komisja Europejska.

Aż 83 proc. wszystkich użytkowników systemu viaTOLL korzysta z kont o charakterze przedpłaconym. Teraz ma się to jednak zmienić.

Zgodnie ze zapowiedziami, opłaty będą zależały od czasu spędzonego na estońskich drogach, a nie od ilości przejechanych kilometrów.

Jak podaje "MyToll - czyli wszystko o viatoll", tabliczki miewają złe kolory, montuje się je na złej wysokości, a nawet pod złymi znakami.

Do oszustwa miało dojść w 2012 roku, kiedy firma Toll Collect przygotowywała się do objęcia opłatami kolejnych 1100 kilometrów dróg.

Władze nowo powstałego regionu Nouvelle-Aquitaine, obejmującego właśnie trasę RN10, chcą zarobić na tej drodze większe pieniądze.

Urządzenia mają działać we Francji, Belgii, Niemczech, Austrii oraz Polsce, a krótko później dojdą do tego Włochy, Węgry i Hiszpania.

Od połowy kwietnia stawki opłat miały zmienić się z 1,5 rubla na 3 ruble. Rząd zgodził się jednak, by nowa stawka nie przekroczyła 2 rubli.

Niemieckie opłaty drogowe dla lżejszych pojazdów są o krok bliżej. Dzisiaj zatwierdził je niemiecki odpowiednik sejmu (Bundestag).

Belgowie planowali, że pierwszy rok działania opłat dostarczy państwu 500 milionów euro. Dostarczył jednak "zaledwie" 400 milionów.

Taki wyjątek korzystnie wpłynąłby na wymianę usług oraz towarów z mieszkańcami samego pogranicza, na przykład Polakami.

Na rynku ciężarówek długodystansowych DAF trzyma się wyjątkowo mocno. Czy jednak model CF może być uznany za długodystansowy?

Skandalicznie wysokie ceny wejdą w życie już 1 marca, o godzinie 6 rano i obejmą przy tym wszystkie trzy około 50-kilometrowe odcinki.

Niskie koszty eksploatacji i świetne właściwości użytkowe kontra kabina na krótkie trasy oraz miejski układ jezdny - czy to ma sens?

Jednocześnie Niemcom chodzi już po głowie kolejne zwiększenie zasięgu opłat drogowych, obejmując pojazdy o DMC między 3,5 a 7,5 tony.

Na firmy jeżdżące na Wschód czekają kolejne złe wiadomości. Drogi będą dwukrotnie droższe, a wołowina nie pojedzie przez Białoruś.

Wynika to zapewne z niewielkich rozmiarów kraju, a także ograniczonej sieci dróg. Jednocześnie opłaty mają zależeć od normy emisji spalin.

W tym celu przygotowano wielojęzyczną stronę internetową, dostępną także po polsku. Winiety trzeba posiadać od 1 kwietnia tego roku.

W porównaniu z polskimi opłatami drogowymi, niemiecki cennik jest bardzo atrakcyjny. Nawet za stare, duże auto nie zapłacimy wiele.