Sztuczna inteligencja planująca przepinki naczep – Volvo inwestuje w przewoźnika

W 2018 roku w Hiszpanii powstała firma transportowa o nazwie Trucksters. Jej założeniem jest organizowanie ekspresowych przewozów na dalekich trasach, zgrywając przepinanie naczep z normami dobowego czasu prowadzenia. Wszystko to ma być planowane przy użyciu sztucznej inteligencji i podobno otwiera naprawdę ogromny potencjał na przyszłość. Dlatego też w Trucksters postanowił teraz zainteresować jeden z producentów ciężarówek.

Inwestycji w Trucksters dokonało Volvo Group Venture Capital, czyli specjalny fundusz związany z marką Volvo Trucks, skupiający się na wspieraniu najbardziej interesujących firm z branży. Szwedzki producent chce w ten sposób przyczynić się do rozwoju przewoźnika, a zwłaszcza wspomnianej, sztucznej inteligencji, odpowiedzialnej za planowanie przepinek. Coś takiego mogłoby bowiem stanowić świetne uzupełnienie fabrycznych systemów telematycznych, a przy tym znacznie ułatwiłoby rozwój ciężarówek elektrycznych, ograniczonych zasięgiem i dostępem do ładowarek.

Dla wyjaśnienia jeszcze dodam jak praca Trucksters ma wyglądać w praktyce. Tak dla przykładu, przygotowując przewóz z Barcelony do Brukseli planuje się przepinkę w okolicach Lyonu. Coś takiego podzieli transport na dwa segmenty po 9 godzin i umożliwi przejazd bez postoju na nocną pauzę, przyspieszając go aż dwukrotnie. Ogranicza to też ryzyko kradzieży ładunku, towarzyszące nocnym postojom we Francji. Wiadomo jednak, że łatwiej coś takiego rozpisać w teorii niż w zrobić w praktyce, zwłaszcza na szeroką skalę. Tym bardziej, że każdy kierowca przejmujący naczepę musi mieć akurat do dyspozycji pełen czas dobowy jazdy, a przy tym znajdować się w odpowiedniej okolicy. Dlatego też sztuczna inteligencja ma być niezbędnym elementem całego przedsięwzięcia, pozwalającym planować te przepinki bez całej armii ludzi siedzącej przed komputerami.

Czy natomiast Trucksters realnie wykonuje już taką pracę, odnosząc na tym polu sukcesy? Obecnie firmowe statystyki mówią o około 1000 pełnonaczepowych ładunkach przewożonych każdego miesiąca, a na liście klientów ma znajdować się ponad 6 tys. firm. Niemniej skala samych przepinek nadal musi być nieco ograniczona, jako że w ubiegłym roku dokonano ich łącznie 5 tysięcy, czyli średnio po 400 na jeden miesiąc.