Szkocki ciągnik siodłowy za milionowe dotacje – można już nawet zajrzeć do środka

HVS to nowa, szkocka marka ciężarówek, tak naprawdę dopiero przygotowująca swoje produkty i dla większości z Was zapewne kompletnie nieznana. Niemniej branżowi eksperci chyba dostrzegają w niej spory potencjał, gdyż HVS zostało dosłownie zalane milionowymi dotacjami. Sam tylko brytyjski rząd postanowił przekazać 25 milionów funtów, a kolejne 30 milionów funtów dołożyła prywatna firma EG Group. Spójrzmy więc na co w praktyce przeznaczono te pieniądze.

Dzięki powyższym funduszom, HVS właśnie zaprezentowało swój pierwszy ciągnik siodłowy, będący przedseryjnym egzemplarzem demonstracyjnym. Pomimo szkockiego pochodzenia, okazał się to pojazd w typowo kontynentalnej konfiguracji, z podwoziem 4×2 oraz 40-tonowym DMC zestawu. Taki układ mógł być jednak konieczny, by w podwoziu zmieścił się wodorowy napęd, będący tutaj tak naprawdę najważniejszym elementem.

W praktyce wygląda to tak, że koła wprawiane są w ruch przez silnik elektryczny, ale energię zapewniają dla niego ogniwa wodorowe. Dzięki temu pojazd może poruszać się bez emitowania żadnych spalin. Za to zasięg ograniczony jest do 600 kilometrów, wymagając po takim przebiegu około 20-minutowego tankowanie na stacji z wodorem. Przy czym Szkoci podkreślają, powołując się przy tym na statystyki, że w warunkach Wysp Brytyjskich takie 600 kilometrów zasięgu wystarczy do wykonania większości typowych przewozów. Tankowanie miałoby więc odbywać się raz dziennie lub nawet po powrocie na bazę.

Jeśli śledzicie rozwój pojazdów wodorowych, możecie też kojarzyć, że zwykle problemem jest w nich miejsce na zbiorniki wodoru. Trzeba umieszczać je za kabiną, co albo odbiera miejsce na sypialnię, albo wydłuża zestaw. Firma HVS miała jednak ulokować zbiorniki w taki sposób, że ciągnik zachował konwencjonalne wymiary, a przy tym oferuje pełnoprawną sypialnię. Ta ostatnia została już nawet zaprezentowana i oferuje dosyć konwencjonalny układ, choć o bardzo nowoczesnym wykończeniu. Możemy to już zobaczyć na poniższych zdjęciach.

Kiedy natomiast ciągnik siodłowy HVS trafi do produkcji? Niestety, jak na razie nie ma tutaj konkretnej daty. Niemniej firma zapowiada już kolejne zastrzyki finansowania, łącznie mające sięgnąć nawet okrągłego miliarda funtów, więc plany są jak najbardziej ambitne. Obejmują one między innymi zatrudnienie pierwszych 600 osób, właśnie z myślą o produkcji.

Zdjęcia wnętrza: