Zestawy o długości 34,5 metra stają się coraz istotniejszą częścią skandynawskiego ruchu. Dlatego jedna ze szwedzkich szkół jazdy właśnie zaprezentowała nowy symulator, przeznaczony do nauki cofania z dwiema pełnowymiarowymi naczepami.
Urządzenie łączy w sobie kabinę z najprawdziwszego ciągnika Volvo FH, a także oprogramowanie marki Oryx Simulations. To ostatnie zawiera wierne odwzorowanie zestawu o długości 34,5 metra, o typowo szwedzkiej konfiguracji, a także wirtualną mapę portu w Goteborgu. Dzięki temu szkolący się kierowcy będą mogli zapoznać się z realnymi warunkami swojej przyszłej pracy.
Omawiany symulator trafił do szkoły Söderkulla Tung Trafik, zlokalizowanej w miejscowości Borås, około 60 kilometrów na wschód od Goteborga. To okolica, z której wielu przewoźników jeździ właśnie do wspomnianego portu i jest zainteresowanych przewozem na przykład dwóch kontenerów 40-stopowych jednocześnie. Dlatego uznano, że szkolenie z wykonywania manewrów 34-metrowymi zestawami spotka się lokalnie z dużym zainteresowaniem.
Co ciekawe, wśród organizatorów całego projektu znalazły się władze miasta Borås. Urzędnicy doszli bowiem do wniosku, że pojawienie się nowego typu ciężarówek na drogach może być świetną szansą dla rozwoju lokalnej logistyki oraz miejscowych przedsiębiorstw. Tym bardziej, że równie długie zestawy mogą już swobodnie jeździć po Finlandii, a także rozpoczynają oficjalne testy w Danii.
Proces montażu symulator w szkole:
Przedstawiciele rady gminy w czasie pokazowej lekcji w symulatorze:
