Sprinter rozkradziony po niecałej dobie postoju – zabrano kierownicę, reflektory i fotele

Kompletny przód rozkręcony przez złodziei na parkingu? Dotychczas w takich historiach występowało głównie Volvo FH. Tym razem będzie to jednak samochód lżejszej klasy, a zakres kradzieży okaże się jeszcze większy.

Ten Mercedes-Benz Sprinter z lat 2006-2013 stał na parkingu przez niecałą dobę. Właściciel zostawił go tam o godzinie 18 we wtorek i powrócił na miejsce po godzinie 16 w środę. Miało to miejsce w miejscowości Reichshof-Hespert na zachodzie Niemiec, na parkingu dla osób dojeżdżających do pracy.

W czasie tego postoju samochód został w duże mierze rozkręcony. Zabrano z niego atrapę chłodnicy, reflektory, przednią maskę, wszystkie siedzenia, kierownicę z poduszkę powietrzną, radioodtwarzacz, panel ogrzewania, oświetlenie wewnętrzne, drążek hamulca ręcznego, a także schowek sprzed miejsca pasażera.

Właściciel pojazdu może mieć teraz nie tylko ogromny problem, ale też spory dylemat. Biorąc bowiem pod uwagę wiek samochodu, dokupienie brakujących elementów może mieć wątpliwe uzasadnienie ekonomiczne. A tymczasem policja szuka wszelkich możliwych świadków, którzy mogliby pomoc w ustaleniu sprawców kradzieży.