Shell oferuje wynajem wodorowych Atego – stała opłata obejmuje także paliwo

Wodór nie przestaje być wskazywany jako jedno z najbardziej prawdopodobnych paliw dla branży transportowej przyszłości. Jednocześnie utrzymują się tu dwa wyjątkowo poważne problemy, jakim jest brak stacji do tankowania oraz ogromne koszty zakupu wodorowych ciężarówek. Dlatego też firma Shell postanowiła wdrożyć w Niemczech specyficzną ofertę.

Paliwowy gigant pozyskał 25 lekkich ciężarówek, zmodyfikowanych do zasilania wodorem. Wybór padł przy tym na 15-tonowe Mercedesy Atego, przebudowane w firmie Paul Nutzfahrzeuge z wykorzystaniem ogniwa wodorowego marki Toyota. Kolejnym krokiem będzie zaś udostępnienie tych pojazdów na wynajem z rozliczeniem „pay-per-use”. Przewoźnik nie musi tu więc ponosić żadnych kosztów wstępnych, a nawet nie musi we własnym zakresie organizować paliwa. Shell dostarczy bowiem ciężarówkę wraz z wodorem, uwzględniając to wszystko w miesięcznej opłacie za użytkowanie.

Zmodyfikowane Mercedesy dysponują silnikiem elektrycznym marki Voith, rozwijającym moc 163 KM i maksymalny moment obrotowy 2800 Nm. Wodór przewożony jest w nich w specjalnej obudowie za kabiną, skąd trafia do ogniwa i generuje tam prąd wystarczający do przejechania około 450 kilometrów. Po tym dystansie konieczne jest tankowanie, trwające około 10-15 minut. Co też ciekawe, twórca modyfikacji przewidział tutaj także możliwość ciągnięcia przyczep. Każde Atego może przy tym tworzyć zestaw o DMC 24 ton.

Pierwszym klientem chętnym na taki pojazd ma być DHL Deutsche Post, czyli firma kurierska wywodząca się z niemieckiej poczty. Nie uściślono jednak na ile zdecydowano się przy tym egzemplarzy i gdzie będzie odbywał się ich użytek.