W nawiązaniu do tekstu:
Scania z nawet 770-konnym silnikiem: nowe warianty i zupełnie nowa skrzynia biegów
Tydzień po oficjalnej premierze, nowe Scanie z silnikami V8 najprawdopodobniej zaczynają ruszać na Europę. Czytelnik Maciej spotkał wczoraj jeden z egzemplarzy demonstracyjnych, zmierzający ze Skandynawii do Włoch.
Samochód stał na portowym nabrzeżu, w niemieckim Kiel (Kilonia), wraz z całą grupą innych pojazdów pochodzących ze Skandynawii. Oznaczenie na szybie wyraźnie wskazywało, że był to ciągnik przeznaczony do Włoch, właśnie jako demonstracyjny. Do tego doszedł premierowy kolor lakieru, wszelkie elementy typowe dla wariantów V8, a także zdjęty emblemat z oznaczeniem mocy silnika.
Dlaczego go zdjęto? Zapewne po to, by ukryć fakt wyposażenia w najnowszą generację silnika. Może to być 16,4-litrowe V8 o mocy 530, 590, 660 lub 770 KM, zaprezentowane właśnie w ubiegłym tygodniu. Pierwsze egzemplarze takich pojazdów mają trafić do przewoźników zimom, ale bardzo możliwe, że wersje demonstracyjne dostarczy się z większym wyprzedzeniem.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że mamy sam środek drugiej fali zachorowań na koronawirusa i Scania raczej nie ma możliwości, by zorganizować jedną, międzynarodową prezentację. Zamiast tego premiery muszą odbywać się bardziej lokalnie, przy udziale mniejszej ilości przewoźników oraz dziennikarzy. A Włochy to na pewno jeden z tych krajów, gdzie taka prezentacja jest bardzo wyczekiwana. Wszak tam silniki V8 sprzedają się naprawdę świetnie.
