Scania z nietypową wywrotką uderzyła w wiadukt – ranna kierująca trafiła do szpitala

Zdjęcia: szwajcarska policja

Wywrotka niewątpliwie była tutaj nietypowa, mając bardzo wysoko umieszczony punkt rozładunku oraz „wannę” o przekroju gruszki. Za to samo zdarzenie miało dobrze znany charakter – po rozładunku zabudowa nie została opuszczona, przez co pojazd uderzył w kolejowy wiadukt.

Prezentowane zdarzenie miało miejsce w Szwajcarii, w miniony poniedziałek. Zielona Scania zakończyła wówczas rozładunek na budowie w niewielkiej miejscowości Sins, po czym wyjechała na drogę główną i niemal natychmiast uderzyła w kolejowy wiadukt. Siła tego uderzenia była tak duża, że przód ciężarówki został podbity do góry i uderzył w sklepienie. To natomiast sprawiło, że 26-latka kierująca pojazdem została ranna i wymagała transportu do szpitala.

Zniszczenia ciężarówki okazały się bardzo poważne. Dach kabiny został zmiażdżony, a zabudowa uległa zdeformowaniu, na czele z wygięciem górnej sekcji siłownika. Sprawa może też skutkować poważną karą, jako że dochodzenie w sprawie spowodowanego zagrożenia wszczęła szwajcarska prokuratura. Choć są też i dobre wiadomości – kolejowy wiadukt doznał tylko kosmetycznych uszkodzeń, co zapewne obniży rachunek za całe zdarzenia. Obrażenia kierującej nie były też poważne i po kilku godzinach w szpitalu kobieta mogła udać się do domu, by tam dalej dochodzić do siebie.

Co też ciekawe, sprawę skomentował w mediach dyrektor firmy transportowej. Jak wyjaśnił, 26-latka pracowała u niego bardzo krótko, ledwie od tego początku roku, co może być pewnym wyjaśnieniem dla zapomnienia o zabudowie. Jednocześnie, przed wypadkiem dała się już poznać jako dobry i solidny pracownik, więc firma chce jej dać drugą szansę, nie wypowiadając umowy.