Rusza budowa chińskiej fabryki Scanii – konkurencja z chińskimi markami za 3 lata

Koncern Volkswagen rusza na ciężarowy podbój Chin, do walki z tamtejszymi producentami wystawiając markę Scania. W tym celu zainaugurowano dzisiaj wielką inwestycję, którą jest budowa lokalnej fabryki marki Scania, położonej w mieście Rugao, około 150 kilometrów na północny zachód od Szanghaju.

Podkreślam, będzie to pełnoprawna fabryka,, a nie jedynie prosta montownia. Nowy obiekt ma być też porównywalny z trzema dotychczasowymi centrami produkcyjnymi Scanii, ulokowanymi w szwedzkim Södertälje, holenderski Zwolle oraz brazylijskim São Bernardo do Campo. Poza tym przewiduje się 80-procentowe korzystanie z podzespołów lokalnej produkcji, zarówno dla uproszczenia logistyki, jak i dla ograniczenia kosztów.

Nowy obiekt ma być gotowy na przełomie 2024 i 2025 roku, a firma przypisuje mu ogromną wagę. Fabryka z Rugao będzie bowiem dostarczała ciężarówki dla klientów z Chin oraz mniejszych krajów Dalekiego Wschodu, w typowo azjatyckich konfiguracjach, dostosowanych do potrzeb lokalnych klientów. W ten sposób dosłownie chce się więc konkurować z markami chińskimi, robiąc to na najbardziej chłonnych rynkach współczesnego świata.

Jak natomiast Scania miałaby konkurować z „chińczykami” cenowo? Odpowiedzią może być wypowiedź prezesa Scania China Group, pana Matsa Harborna: Do tego czasu chińskie standardy w zakresie samochodów ciężarowych pójdą jeszcze o stopień dalej i będą w pełni współgrały z charakterem produktów, które zamierzamy sprzedawać na tamtejszym rynku. Innymi słowy, chińskie wymagania mają wzrosnąć tak bardzo, że europejski produkt będzie tam jak najbardziej na miejscu. I chyba jest w tym naprawdę sporo racji, wszak w temacie automatyzacji jazdy, paliw alternatywnych, czy kabin sypialnych chińskie marki coraz częściej wymieniane są w światowej czołówce. W ciągu kolejnych trzech lat nadgonią zapewne jeszcze bardziej i bezpośrednia konkurencja między markami z Chin i Europy może stać się po prostu rzeczywistością.