Upłynął już rok, od kiedy piesi otrzymali w Polsce pierwszeństwo w momencie wchodzenia na przejście. Kierowcy zatrzymują się teraz przed pasami nieporównywalnie częściej, podczas gdy piesi poczuli się znacznie pewniej, często wychodząc na jezdnię tuż przed samochodami. Dla kierowców ciężarówek – często otoczonych przez ogromne „martwe pola” i ciągnących za kabinami po 24 tony – to ostatnie zjawisko może brzmieć szczególnie groźnie. Dlatego też postanowiłem na chwilę wrócić do tego tematu, przedstawiając go od dodatkowej strony. Mowa będzie przy tym o rowerach oraz o przeznaczonych dla nich przejazdach.
Choć wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, w tym zwłaszcza sami rowerzyści, korzystanie z przejazdów dla rowerów nie zostało objęte ubiegłoroczną zmianą w przepisach. Tutaj prawo wygląda tak samo już od lat, a więc rowerzysta uzyskuje pierwszeństwo dopiero w momencie, gdy znajduje się już na przejeździe. Innymi słowy, rowerzysta – w przeciwieństwie do pieszego – nadal nie może nagle wtargnąć na jezdnię, tuż przed jadącym prosto samochodem (sprawę kierunku zaraz wyjaśnię). Taką sytuację można potwierdzić w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Poniżej zamieszczam fragmenty dwóch artykułów z aktualnej wersji tej ustawy, oznaczonych numerami 26 i 27. Pierwszy mówi o przepuszczaniu pieszych, drugi dotyczy rowerów.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście […].
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe.
Tak dla przykładu, poniżej zamieszczam niesławne przejście dla pieszych z przejazdem rowerowym, które znajduje się na drodze krajowej nr 92, w Poznaniu na ulicy Lutyckiej. Niedawno doszło tam do przewrócenia ciężarówki, która bardzo gwałtownie zahamowała dla przepuszczenia roweru. Tymczasem, według omówionych powyżej przepisów, rower ma tam pierwszeństwo dopiero w momencie, gdy już znajduje się na przejeździe.
Jak już wspomniałem, powyższa zasada dotyczy kierowców, którzy jadą po drodze prosto, bez zmieniania kierunku ruchu. W artykule nr 27 znajduje się bowiem wyjątek dla pojazdów, które skręcają w drogę poprzeczną i przecinają ruch rowerowy. W tym przypadku rower zawsze musi zostać przepuszczony, o czym mówi poniższy fragment ustawy:
Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.
Przy takim skręcie w prawo rower zawsze ma pierwszeństwo:
