Rosja chce ograniczyć ruch najstarszych ciężarówek, a nawet częściowo go zakazać

Dotychczas Rosja wydawała się krajem, który odcinał się o pogodni za transportową ekologią. Nikogo nie dziwił tam sprzęt w bardzo zaawansowanym wieku, na czele z wyeksploatowanymi Kamazami. Teraz jednak i w Rosji mają nadejść wyraźnie zmiany.

Począwszy od 2021 roku, rosyjski rząd chce znacznie zwiększyć podatek transportowy dla pojazdów Euro 3 lub starszych. W ten sposób chce się skłonić przewoźników do wymiany ciężarówek na nowsze, korzystające z płynu AdBlue, czy też systemu EGR. Co więcej, w rosyjskim parlamencie pojawiają się pomysły jeszcze bardziej restrykcyjnych zmian. Wśród nich na przykład propozycja całkowitego zakazu ruchu dla ciężarówek Euro 1 lub starszych.

Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, mogą naprawdę sporo namieszać. Szacuje się bowiem, że w Rosji jeździ około 3 milionów ciężarówek i autobusów niespełniających normy Euro 4. Sami Rosjanie nie szczędzą też krytyki. Podkreślają, że to przepisy ukierunkowane na wielkie, zachodnie miasta i nijak niepasujące do transportowych realiów na przykład w dalekiej Syberii. Tam ponad 30-letnie samochody można spotkać nawet w państwowym użytku i często nie ma dla nich żadnej alternatywy.