Nielegalni imigranci rzucają kamieniami i wychodzą do kierowców z bronią

Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.

Brytyjskie stowarzyszenie przewoźników RHA przestrzega przed zaogniającą się sytuacją na terenie Francji. Nielegalni imigranci znowu sięgają po desperackie środki, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla kierowców oraz ich pojazdów.

Szczególnie poważna sytuacja miała miejsce na parkingu Guignicourt przy autostradzie A26, około 250 kilometrów na południowy wschód od Calais. W czwartkową noc grupa nielegalnych imigrantów groziła tam kierowcy ciężarówki przy użyciu noży oraz broni palnej. Na szczęście kierowcy udało się powiadomić policję i bezpiecznie odjechać z miejsca zdarzenia.

Dzień później około stu imigrantów próbowało zatrzymywać ciężarówki jadące trasą N216, tuż przed terminalem promowym w Calais. Jeśli natomiast któryś z kierowców nie zamierzał się zatrzymać, imigranci odpowiadali kamieniami rzucanymi w lusterka oraz szyby. W międzyczasie odnotowano też około 30-40 imigrantów, którzy odcięli dojazd do portowej strefy bezpieczeństwa.

Jak donosi RHA, bardzo podobna historia miała miejsce także na początku lutego. Wówczas grupa około 20 imigrantów zatrzymała ciężarówkę dojeżdżającą do portu. Napastnicy wybili w niej przednią szybę, będąc przy tym uzbrojonym w noże, łomy, kamienie oraz cegły.

Wszystkie te doniesienia przypominają największy kryzys z 2016 roku, gdy pod Calais znajdował się jeszcze obóz zwany „dżunglą”. Można się tylko domyślać, że takie zaognienie sytuacji związane jest z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, planami wprowadzenia drobiazgowych kontroli od 2020 roku, a także po prostu kończącą się zimą.