Oferta Renault Master została rozszerzona. Od września elektryczny wariant Z.E. ma być dostępny także w wydaniu pod zabudowę, w trzech różnych długościach. Do wyboru są też dwa warianty dopuszczalnej masy całkowitej, mianowicie 3,1 lub 3,5 tony.
3,5-tonowa wersja zaoferuje naprawdę sporo ładowności. Będzie to 1400 kilogramów dla zamkniętego furgonu lub około 1700 kilogramów dla gołego podwozia jeszcze przed zabudową. Wynik ten jest tak wysoki, gdyż elektryczny napęd okazał się lżejszy od spalinowego. Choć niestety wymusiło to też zastosowanie lekkich i niewielkich baterii. Wystarczają one na przejechanie tylko 130 kilometrów, a następnie potrzebują sześciogodzinnego ładowania.
Przy takim zasięgu Renault Master Z.E. może być propozycją tylko do pracy w mieście. A przy okazji może to być propozycja dla osób, które liczą na rządową dopłatę do elektrycznych aut dostawczych. Może ona wynosić do 70 tys. złotych i szerzej omawiałem ją w tym artykule. A jeśli ciekawi Was sam Master Z.E., to pod tym linkiem znajdziecie jego krótką prezentację.
