Przypadkowy świadek ratował nieprzytomnego, 63-letniego kierowcę ciężarówki,

Fot. straż pożarna kraju środkowoczeskiego

Po tym jak ciężarówka wpadła do rowu, przypadkowy świadek walczył o życie kierowcy. Prowadził akcję resuscytacyjną, a pracownik pogotowia ratunkowego udzielał mu instrukcji przez telefon.

Jak podały lokalne służby, 63-letni kierowca leżał w kabinie nieprzytomny, a zły stan jego zdrowia najprawdopodobniej był przyczyną całego zdarzenia. Mężczyzna miał stracić przytomność jeszcze w czasie jazdy, a DAF przebił bariery, wypadł z czeskiej drogi D11 i przewrócił się w rowie.

Gdy ratownicy przybyli na miejsce, kierowca został helikopterem przetransportowany do szpitala. Niestety nie wiadomo w jakim ostatecznie był stanie i czy jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo. Dodam za to, że wszystko miało miejsce wczoraj rano, a ciężarówka należała do czeskiego przewoźnika.