Przyczepa-wywrotka z dyszlem wydłużanym o 2,5 metra – sposób na dodatkowe 10 ton

Oto piękny przykład na to, jak liberalizacja tonażowych przepisów może napędzać rozwój bardzo sprytnych konfiguracji. W roli głównej wstąpi norweski, siedmioosiowy zestaw z przyczepą, który w zależności od klasyfikacji drogi będzie mógł liczyć 22 lub 19,5 metra długości.

W 2020 roku Norwegia zgodziła się na podwyższenie DMC zestawów z pojedynczymi przyczepami. Wcześniej pojazdy tego typu mogły ważyć do 50 ton, natomiast po zmianie dopuszczono konfiguracje 60-tonowe, robiąc to jednak pod dwoma warunkami. Po pierwsze, 60-tonowy pojazd z przyczepą musi mieć co najmniej 19 metrów odstępu między pierwszą a ostatnią osią, a drugie, może poruszać się tylko po tak zwanej sieci „dróg modułowych”, dopuszczającej ruch największych i najcięższych zestawów.

Firma Stageland Maskin, specjalizująca się w przewozie materiałów sypkich, poradziła sobie z tymi przepisami w bardzo ciekawy sposób. Przewoźnik przygotował flotę czteroosiowych przyczep o zmiennej długości dyszla, regulowanej w zakresie aż 2,5 metra. Dzięki temu, w sytuacji gdy trasa będzie prowadziła po „drogach modułowych”, kierowca wydłuży dyszel, spełniając wspomniany już warunek z odległością między osiami. To pozwoli załadować o 10 ton więcej, choć niestety trzeba będzie to przypłacić znacznie gorszą zwrotnością, jako że cały zestaw będzie miał aż 22 metrów długości całkowitej. Jeśli natomiast trasa nie będzie wiodła po „drogach modułowych”, dyszel będzie można maksymalnie skrócić. Ciężarówka załaduje wówczas o 10 ton mniej, ale będzie przy tym znacznie bardziej zwrotna, skracając się do 19,5 metra długości całkowitej.

Powyższy system sprawdził się już na tyle dobrze, że Stageland Maskin prowadzi proces przebudowy starszych przyczep, by również wyposażyć w je w regulowany dyszel. Wszystko musiało też zostać uwzględnione w planowaniu tras, by długość dyszla zawsze pasowała do klasyfikacji pokonywanych dróg. Za to firmowi księgowi mogą liczyć ogromne oszczędności, wynikające ze zwiększonej ładowności. Tutaj podaje się przykład jednej z krótkich, stałych linii, liczącej po 14 kilometrów w jedną stronę. Tylko tam omawiane przyczepy pozwoliły już zaoszczędzić 758 przejazdów!