Przewoźnik płacił tylko za kilometr, kierowcy dostali 19,5 mln dolarów odszkodowania

Jedna z największych amerykańskich firm transportowych przegrała proces z dwoma kierowcami ciężarówek. Będzie ją to kosztowało 29 milionów dolarów, czyli w przeliczeniu – według dzisiejszego, rekordowo niskiego kursu – ponad 100 milionów złotych.

Proces rozpoczął się od dwóch kierowców ciężarówek, którzy oskarżyli firmę Prime o niewłaściwe wynagradzanie za pracę. Przewoźnik płacił wyłącznie od przejechanego kilometra, co w wielu amerykańskich firmach do dzisiaj pozostaje normą. Za to kierowcy byli zdania, że należy im się przynajmniej minimalna płaca za wszystkie przepracowane godziny. Odwoływali się przy tym do faktu, że spora część pracy odbywa się na postoju, na przykład w związku z za- oraz rozładunkami.

Proces ciągnął się przez pięć lat i musiał dotrzeć aż do amerykańskiego sądu najwyższej instancji. Ten opowiedział się po stronie kierowców i przewoźnik będzie musiał wypłacić rekordową sumę odszkodowań. Do obecnych oraz byłych kierowców z firmy – łącznie 26 tys. osób – trafi do podziału 19,5 miliona dolarów. Kolejne 9,5 miliona przewoźnik zapłaci zaś prawnikom, którzy kierowców reprezentowali.

Mówi się też, że omawiany proces może odmienić amerykańską branżę transportową. Kierowców zachęci to do walki o minimalne wynagrodzenia, podczas gdy firmy będą obawiały się płacenia za kilometr.