Przeszkadzał im agregat chłodniczy z ciężarówki, grozili kierowcy nożem i zaatakowali gazem pieprzowym

Kierowca ciężarówki padł ofiarą wściekłej pary w szlafrokach – może to brzmieć zabawnie, lecz w rzeczywistości mamy do czynienia z bardzo poważną sprawą. Policja już poszukuje osób odpowiedzialnych za napad, a kierowca musiał zostać przetransportowany do szpitala.

Wszystko wydarzyło się dzisiaj w nocy, przed godziną 23, w holenderskim Timburgu. Przy jednej z ulic zaparkował tam DAF XF z naczepą, załadowany towarem wymagającym chłodzenia. Z naczepy dobiegał więc warkot agregatu, co bardzo nie spodobało się pewnej kobiecie.

Najpierw sama podeszła ona do ciężarówki, skarżąc się na dźwięk dobiegający z naczepy. Następnie zaś wróciła do pojazdu wraz z mężem. Ten najpierw zaczął grozić kierowcy nożem, a następnie użył w jego kierunku gazu pieprzowego. Potem para oddaliła się od ciężarówki.

Kierowca zdołał zapamiętać, że były to osoby w wieku około 40-50 lat, ubrane w czerwone szlafroki. Ten ostatni fakt może więc wskazywać na mieszkańców najbliższej okolicy. Niemniej kierowca nie mógł dostrzec dokąd uciekli jego oprawcy, gdyż jego twarz pogrążała się akurat w piekącym bólu.

Po tym jak zaatakowany wezwał na miejsce służby ratunkowe, policja zaczęła przeszukiwać okolicę. Tymczasem kierowca trafił do szpitala, by ratownicy mogli złagodzić skutki gazowego ataku.

Zdjęcie z miejsca zdarzenia: