Już od trzech lat nieprzerwanie słyszymy o niedoborze materiałów i podzespołów. Skutkowało to ograniczeniem produkcji ciężarówek, przewyższeniem podaży przez popyt, a także wyraźnym wzrostem cen nowych i używanych pojazdów. Kiedy natomiast sytuacja może w końcu wrócić do normy? Pewne informacje na ten temat właśnie podała firma Volvo Trucks.
Główna europejska fabryka tego producenta, ulokowana pod belgijskim miastem Gent, najwyraźniej nie spodziewa się kolejnych niedoborów. Obiekt właśnie bowiem zapowiedział wyraźne podwyższenie produkcji oraz zwiększenie swojego zatrudnienia. Zmiany mają zostać wprowadzone już maju bieżącego roku, a wszystko po to, by możliwości produkcyjne zostały lepiej dopasowane do aktualnych potrzeb przewoźników.
Jak bardzo zwiększy się ta produkcja, tego konkretnie nie określono. Padła jednak zapowiedź, że fabryka będzie w tym celu potrzebowała dokładnie 100 dodatkowych pracowników, a tegoroczny poziom produkcji może okazać się najwyższy w całej historii fabryki. Wygląda więc na to, że zwiększenie obrotów będzie w Gencie naprawdę zauważalne.