Powiat Tczewski: czołowe zderzenie dwóch zestawów i urwana kabina po najechaniu

Źródło zdjęć: KP PSP w Tczewie

Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin, tczewscy strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do bardzo groźnych zdarzeń z udziałem ciężarówek. W pierwszym z nich kabina została oderwana od ciągnika i spadła na autostradową jezdnię, w drugim natomiast dwa zestawy czołowo zderzyły się na moście.

Pierwszy z wypadków miał miejsce wczoraj po południu, około godziny 14.30, na autostradzie A1 w okolicach MOP-u Olsze. Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą najechał tam na solówkę, rozbijając się na lewym tylnym narożniku zabudowy. Kabina Mercedesa Actrosa została przy tym zerwana z podwozia i spadła na jezdnię, częściowo zastawiając oba pasy ruchu. Reszta zestawu skręciła zaś na prawo, zatrzymując się dopiero na energochłonnych barierach.

Jak poinformowali tczewscy strażacy, kierowca zestawu został w tym zdarzeniu ranny. Miał jednak o tyle szczęścia, że w jego kabinę nie wjechał żaden inny pojazd. Jeśli natomiast chodzi o autostradowe utrudnienia w ruchu, to na informację o ich zakończeniu trzeba było czekać przez niemal pół dnia, aż do godziny 21.

Drugie zdarzenie miało miejsce dzisiaj rano, na drodze krajowej nr 90, a konkretnie na nowym moście przez Wisłę, łączącym Kwidzyn ze starą „jedynką”. Czołowo zderzyły się tam dwa zestawy z naczepami, tworzone przez MAN-a TGX oraz DAF-a XF105. Na strażackich zdjęciach wyraźnie widać, że to MAN oraz jego naczepa znalazły się na przeciwległym pasie ruchu, podczas gdy DAF pozostał na swojej stronie jezdni. Niemniej dokładne informacje o okolicznościach wypadku nie zostały jeszcze podane, więc trudno mówić tutaj o konkretnych przyczynach.

Niestety, w tym przypadku następstwa dla kierowców były znacznie bardziej poważne. Rannych zostało bowiem obu mężczyzn, a jeden z nich został zakleszczony we wraku i wymagał pilnego transportu do szpitala, z udziałem ratunkowego helikoptera. Wiadomo też, że na miejsce trzeba było ściągnąć strażaków ze specjalistycznej grupy ciężkiego ratownictwa technicznego, a do czasu usunięcia ciężarówek ruch na moście będzie odbywał się wahadłowo. Kiedy te utrudnienia się skończą, tego jeszcze nie wiadomo.

Miejsce zderzenia na moście: