Pomiary hałasu w elektrycznej i spalinowej ciężarówce – wyniki i wyjaśnienia

Powyżej: nagranie z pomiarów

Dźwięki wydawane przez elektryczne ciężarówki to temat, który niejedną osobę może zaskoczyć. Z jednej strony, brak silnika spalinowego już w założeniu ma zapewniać bardzo cichą pracę, robiąc ogromną różnicę na przykład przy rozpędzaniu lub korzystaniu z przystawki mocy. Niemniej faktem też jest, że elektryk może też hałasować wyciem swojego silnika, pracą wentylatorów w nawet kilku układach chłodzenia, czy po prostu szumem opon. Jak więc wypada porównanie tego z dieslem przy oficjalnych pomiarach? MAN właśnie opublikował odpowiedź na to pytanie, z udziałem elektrycznej wersji modelu TGX, szykowanej do premiery w 2024 roku.

Elektryk:

Diesel:

Niemiecki producent przeprowadził porównawcze pomiary, badając w nich model TGX w wersji dieslowskiej (typu 18.510) oraz elektrycznej (zwanej eTruck). Wszystko wykonano zgodnie z oficjalnymi, unijnymi standardami, wykorzystując po kilka różnych urządzeń pomiarowych i powtarzając każdą próbę co najmniej 10-krotnie. W ten sposób powstały poniższe wyniki.

Cofanie (z sygnałem ostrzegawczym/bez sygnału):

47,8/45,7 dB(A) w elektryku

60,9/60,1 dB(A) w dieslu

różnica 13,1 lub 14,4 dB(A)

Przejazd z rozpędzaniem:

50,4 dB(A) w elektryku

62,4 dB(A) dieslu

różnica 12 dB(A)

Stała jazda 20 km/h:

48,9 dB(A) w elektryku

54,7 dB(A) w dieslu

różnica 5,8 dB(A)

Stała jazda 30 km/h:

52 dB(A) w elektryku

56 dB(A) w dieslu

różnica 4 dB(A)


Jak odczytywać te wyniki? Tutaj należy się kilka wyjaśnień. Po pierwsze, wyniki pomiaru hałasów nie są idealnie proporcjonalne. Zamiast tego uznaje się, że wzrost hałasu o 10 dB(A) to dla ludzkiego ucha ponad dwukrotna różnica w hałasie. By natomiast porównywać poszczególne wyniki, zwykle stosuje się jakieś punkty odniesienia. Dla przykładu, 40 db(A) zestawia się z ciszą panującą w bibliotekach, 45 db(A) porównywalne jest ze śpiewem ptaków, 50 dB(A) to głośność normalnej, domowej rozmowy dwóch osób, natomiast 60 dB(A) to już poziom głośność rozmowy prowadzonej w pełnej restauracji. Mówiąc więc krótko, elektryk hałasuje podobnie jak rozmowa w domu, a diesel podobnie do rozmowy w restauracji.