Powyżej: wszyscy funkcjonariusze uczestniczący w akcji
Kto przejeżdżał w czwartek niemiecką autostradą A12, w kierunku granicy w Świecku, ten mógł spotkać się z podwójnie zaskakującą sceną. Nie dość, że w kontrolach uczestniczyli tam funkcjonariusze polskiego ITD, to jeszcze kierowcom prezentowano specjalną matę, opracowaną przez wypadkowych ekspertów i służącą do ustawiania lusterek.
Wytłumaczeniem dla pierwszej z tych sytuacji jest stała, wieloletnia współpraca między służbami kontrolnymi z województwa lubuskiego oraz niemieckiego landu Brandenburg. Polizei i BAG wielokrotnie uczestniczyło w kontrolach na naszej autostradzie A2, natomiast tym razem to WITD z Gorzowa Wielkopolskiego wybrało się do Niemiec, dołączając na autostradzie A12 do dużej akcji ukierunkowanej na przewozy ADR-ów.
Można przy tym powiedzieć, że na kierowców czekał cały „komitet powitalny”, niejedną osobę mogący wprawić w przerażenie. Poza polskimi inspektorami, w kontrolach uczestniczyli bowiem niemieccy policjanci, celnicy, inspektorzy pracy, a nawet żandarmi wojskowi! Łącznie, sądząc po grupowym zdjęciu, było to ponad 40 osób! Jeśli natomiast chodzi o wyniki tak dużej kontroli, to stwierdzono 22 nieprawidłowości w przewozach ADR, cztery źle zabezpieczone ładunki, dwa zmanipulowane układy wtrysku AdBlue i jeden tachograf z wyłącznikiem.
Co natomiast ze wspomnianą na wstępie matą? Zapoznanie z tym elementem miało rozszerzyć kontrole o wymiar edukacyjny. Kolorowa mata składa się bowiem z czterech pól, które dokładnie wskazują właściwy zakres widoczności w poszczególnych lusterkach. Podobno układ ten jest w pełni uniwersalny, pasując do ciężarówek wszystek marek, a wskazywane przez niego ustawienia mają być najbardziej optymalnymi z możliwych. Za opracowanie tego elementu odpowiada niemiecka organizacja BG Verkehr, zrzeszająca specjalistów z branży ubezpieczeniowej, a maty są nawet komercyjnie sprzedawane, jako oferta dla firm transportowych. Pisałem już o tym w artykule sprzed dwóch lat.
Zdjęcie z kontroli na A12:
Zdjęcia od producenta maty:
