Polskie ciężarówki bezwzględnie tracą prawo do poruszania się po Rosji, a Ukraińcy nasilają blokowanie Rosjan

scania_trans_logistics_wielton_ukraina

Do 15 lutego miał trwać okres przejściowy, w którym rosyjskie ciężarówki w Polsce oraz polskie w Rosji będą miały prawo przemieszczać się jedynie w celu zakończenia przewozu rozpoczętego przed końcem stycznia i tym samym powrotu do kraju. W tym czasie Polska oraz Rosja miały jednocześnie prowadzić rozmowy na temat przywrócenia zezwoleń i umożliwienia normalnych przewozów na wzajemnych terenach. I co? I mamy 15 lutego, a porozumienia z Rosją oraz nowych zezwoleń nie ma.

Już jutro żadna rosyjska ciężarówka nie będzie miała prawa poruszać się po polskich drogach, i to samo dotyczy naszych pojazdów w Rosji. Co więcej, sytuacja Rosjan stała się w międzyczasie na tyle trudna, że w miniony weekend tylko zwiększyła się liczba blokad ich ciężarówek na Ukrainie. Mieszkańcy tego kraju od kilku dni spontanicznie zatrzymują ciężarówki z Rosji i wczoraj mówiło się o około 600 uziemionych pojazdach, stojących w kilku regionach. Jeśli połączymy to z faktem, że Rosjanie nie mogą przejechać także przez Turcję, ich sytuacja staje się beznadziejna. Oczywiśćie Rosjanie odpowiedzieli Ukraińcom pięknym za nadobne i zaczęli uniemożliwiać wjazd do ich kraju pojazdom na rejestracjach z Ukrainy.

Na koniec jeszcze przypomnę, że pierwsze polsko-rosyjskie ustalenia zostały już zaakceptowane przez obie strony. Cały czas brakuje jednak porozumienia dotyczącego na przykład ilości wzajemnych zezwoleń.

Dzięki „ddd”!