Polski rząd przypomniał Niemcom, że uważa przepisy MiLoG za rzecz kompletnie niedopuszczalną

niemcy_zoll_sluzba_celna_pensja_minimalna

Minister Andrzej Adamczyk spotkał się w ostatnich dniach z Rolfem Nikelem, czyli ambasadorem RFN w Polsce. Panowie rozmawiali między innymi o możliwościach wspólnego rozwijania transportu kolejowego, a przy okazji też pojawił się temat niemieckiej płacy minimalnej. Wskazuje na to poniższy fragment oficjalnego komunikatu Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa:

[…]

Spotkanie było okazją do powtórzenia krytycznego stanowiska Polski wobec inicjatyw ustawodawczych niektórych państw członkowskich UE, które wprowadzają do regulacji wewnętrznych zapisy dotyczące płacy minimalnej obejmującej również kierowców wykonujących międzynarodowy transport drogowy. Wspomniane regulacje nakładają nieproporcjonalne obciążenia administracyjne na przedsiębiorców świadczących usługi międzynarodowego transportu drogowego. Niemiecka ustawa MiLoG oraz francuska loi Macron są w ocenie strony polskiej przykładami takich działań.

Niemieckie i francuskie regulacje w zakresie płacy minimalnej ograniczają konkurencję i swobodną wymianę handlową między państwami UE, co stoi w sprzeczności z ideą i zasadami wspólnego rynku oraz stanowi zagrożenie dla międzynarodowego transportu drogowego, którego sprawna organizacja pozostaje dla Polski priorytetem – podkreślił minister Andrzej Adamczyk. – Cieszę się, że nasze argumenty spotykają się z zainteresowaniem strony niemieckiej – dodał.

Polskie stanowisko w odniesieniu do niemieckich i francuskich przepisów jest konsekwentnie prezentowane także na forum UE. Podczas ostatniego posiedzenia Rady Unii Europejskiej ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii (Rady TTE) w Luksemburgu, uczestnikom obrad została przekazana nota zawierająca polskie postulaty przedstawione uprzednio w wystąpieniu ministra Andrzeja Adamczyka.