Polski kierowca ciężarówki szedł w nocy autostradą – śmiertelne potrącenie pod Turynem

W nocy z poniedziałku na wtorek, na autostradowej obwodnicy Turynu, doszło do śmiertelnego potrącenia. Fiat 500 uderzył w 30-letniego mężczyznę, idącego po jezdni zygzakiem.

Jak się okazało, ofiara to polski kierowca ciężarówki. Mężczyzna pochodził z Pajęczna, a pod Turynem znalazł się w ramach wykonywanego przewozów. Na jezdnię wyszedł w okolicach parkingu Nichelino, gdzie stała zaparkowana jego ciężarówka. Po uderzeniu on poniósł śmierć na miejscu, a próba reanimacji nie przyniosła żadnego skutku.

Fiatem 500 kierowała 44-letnia kobieta. Jak podają włoskie media, próbowała ona ominąć pieszego, a także gwałtownie hamowała. Kobieta miała też zeznać, że mężczyzna wyglądał na pijanego i poruszał się całą szerokością jezdni, od pasa awaryjnego, po pas do wyprzedzania. Miało to miejsce w samym środku nocy, około godziny 1.30.

Pod poniższym linkiem znajdziecie zdjęcie uszkodzonego Fiata: