Polska dołącza do krajów, w których normy czasu pracy kierowców zostają poluzowane. To oczywiście odpowiedź na pandemię koronawirusa, a także na ogromne kolejki stojące na polskich granicach.
Odstępstwa od oficjalnego rozporządzenia utrzymają się między 18 marca a 16 kwietnia 2020 roku. Dotyczą one czterech konkretnych zasad, w ramach międzynarodowego transportu i rzeczy. Wszystko zostało opisane poniżej, we fragmencie komunikatu GITD:
Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk informuje, że Polska działając na podstawie art. 14 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego wprowadza tymczasowe odstępstwa od stosowania przepisów art. 6-7 ww. rozporządzenia w stosunku do kierowców wykonujących międzynarodowy transport drogowy osób i rzeczy. Te wyjątkowe środki są uzasadnione pandemią zakażeń koronawirusa SARS-CoV-2 (COVID-19)
– dzienny czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć 11 godzin (odstępstwo od art. 6 ust. 1),
– tygodniowy czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć 60 godzin (odstępstwo od art. 6 ust. 3),
– łączny czas prowadzenia pojazdu w ciągu dwóch kolejnych tygodni nie może przekroczyć 96 godzin (odstępstwo od art. 6 ust. 3),
– po okresie prowadzenia pojazdu trwającym pięć i pół godziny kierowcy przysługuje ciągła przerwa trwająca co najmniej czterdzieści pięć minut (odstępstwo od art. 7).
Ze względu na wydłużenie czasu prowadzenia pojazdu z 9 do 11 godzin nie będą miały zastosowania odstępstwa w zakresie dziennych i tygodniowych okresów odpoczynku.
Oficjalne źródło: