Ciężarówka polskiego przewoźnika prawdopodobnie stała się obiektem podpalenia. Ogień objął tylną część naczepy chłodniczej, w czasie nocnego postoju przy niderlandzkiej autostradzie A50.
Do incydentu doszło przed godziną 3, w nocy z poniedziałku na wtorek, na parkingu De Brink nieopodal miasta Apeldoorn. Ogień zauważył sam kierowca, osobiście podejmując próbę gaszenia, a także korzystając z pomocy kolegów. Wspólnie kierowcom udało się pokonać płomienie, a przybyli na miejsce strażacy musieli tylko oficjalnie zakończyć akcję.
Zdaniem lokalnej policji, ten fragment naczepy raczej nie mógł zapalić się sam z siebie Najprawdopodobniej doszło do podpalenia i dlatego też na parkingu dokonano licznych kontroli i przesłuchań. Wiadomo, że poza kierowcą nadpalonego zestawu jeszcze jedna osoba musiała złożyć oficjalne zeznania. Jaki jednak mógł być jej związek ze sprawą, tego nie skomentowano.
Zdjęcia znajdziecie poniżej:
🔈 170:
— Incidenten Apeldoorn e.o. (@112Apeldoorneo) June 23, 2020
📅: 23-06 02:48
📟: Prio 1 Brand Wegvervoer (Vrachtwagen)
📍 : A50 Links De Brink #Klarenbeek
🚒: TS7745 WT7760
ℹ: Kleine brand in de trailer van een vrachtwagen.
📸: Luciano de Graaf pic.twitter.com/DXKXUO3nc0
🚨 Trailer van vrachtwagen in brand op parkeerplaats langs A50 bij #Klarenbeek https://t.co/XxV2XyrFTm 112Arnhem pic.twitter.com/6rWNKBimmC
— 112Arnhem (@112Arnhem) June 23, 2020