Polska naczepa podpalona w czasie nocnej pauzy – jedna osoba musiała złożyć zeznania

Ciężarówka polskiego przewoźnika prawdopodobnie stała się obiektem podpalenia. Ogień objął tylną część naczepy chłodniczej, w czasie nocnego postoju przy niderlandzkiej autostradzie A50.

Do incydentu doszło przed godziną 3, w nocy z poniedziałku na wtorek, na parkingu De Brink nieopodal miasta Apeldoorn. Ogień zauważył sam kierowca, osobiście podejmując próbę gaszenia, a także korzystając z pomocy kolegów. Wspólnie kierowcom udało się pokonać płomienie, a przybyli na miejsce strażacy musieli tylko oficjalnie zakończyć akcję.

Zdaniem lokalnej policji, ten fragment naczepy raczej nie mógł zapalić się sam z siebie Najprawdopodobniej doszło do podpalenia i dlatego też na parkingu dokonano licznych kontroli i przesłuchań. Wiadomo, że poza kierowcą nadpalonego zestawu jeszcze jedna osoba musiała złożyć oficjalne zeznania. Jaki jednak mógł być jej związek ze sprawą, tego nie skomentowano.

Zdjęcia znajdziecie poniżej: