Po Brexicie: zakaz postoju dla ciężarówek, koniec taniego roamingu i szalejące stawki

Fot. Gov.uk

Podobnie jak wczoraj, czas na porcję doniesień z Wielkiej Brytanii. Stale przybywa bowiem wiadomości, w których prosicie o przedstawienie kilku konkretnych kwestii.

Telefony

Zaczynamy od kwestii telefonów. Jak na razie wszystko wygląda tutaj po staremu i z Wielkiej Brytanii nadal można tanio pisać lub dzwonić. Jest to jednak tylko sytuacja tymczasowa, jako że unijne stawki nie są tam już obowiązkowe. Operatorzy mogą więc podnieść opłaty i prawdopodobnie zrobią to w nadchodzących miesiącach.

Według pierwszych informacji, koszt rozmowy może wzrosnąć do nawet 5 złotych na minutę. Orange Polska wstępnie zapowiedziało podwyżki na koniec maja, T-Mobile oraz Play na koniec lutego, a Plus utrzyma stare cenniki aż „do odwołania”. Choć nie wiadomo jeszcze, czy terminy te nie ulegną zmianie, a promocje nie zostaną przedłużone.

Stawki i wzrost ruchu

Coraz więcej mówi się też o szalejących stawkach za unijno-brytyjski transport. Zdaniem brytyjskiego stowarzyszenia przewoźników RHA, wzrosty są bardzo widoczne i w ekstremalnych przypadkach sięgają nawet do 700 procent. Jest to odpowiedź na coraz większe zapotrzebowanie na przewozy, a jednocześnie utrzymującą się niechęć i obawy ze strony firm transportowych.

Biorąc jednak pod uwagę realia rynku, takie stawki raczej nie utrzymają się długo. Chętni przewoźnicy zawsze się przecież znajdą, choćby mieli pochodzić nawet z drugiego końca Europy. To zaś będzie prostą drogą do gwałtownego wzrostu ruchu. I tutaj od razu pojawiają się pytania – jaki będzie to miało wpływ na sytuację w portach i czy kierowcy nie utkną masowo przez problemy formalne? Już dziś można bowiem spotkać historie, w których przygotowanie dokumentów celnych uziemia ciężarówkę na dwa lub trzy dni.

Ciekawy problem pojawił się też na trasach z Irlandią. Na rynku mnóstwo eksportów z Irlandii do Wielkiej Brytanii, a w przyszłości kierunek ten niemal na pewno będzie się rozwijał. W końcu między brytyjską Irlandią Północną a unijną Republiką Irlandii nie ustawiono „twardej” granicy. Za to w przeciwnym kierunku, w eksporcie z Wielkiej Brytanii do Irlandii, po prostu nie ma czego wozić. Wiele firm wstrzymało takie operacje i w efekcie ciężarówki muszą być ściągane nawet na pusto.

Parkingi

A na koniec mamy nowe zasady postojów. Z obawy przed nadmiarem pojazdów, w siedmiu dystryktach hrabstwa Kent (mapa pod tekstem) wprowadzono jeden wielki zakaz parkowania dla ciężarówek o DMC powyżej 5 ton. Zatrzymywać można się tylko w odgórnie wyznaczonych miejscach, a za złamanie zakazu grozi 220 funtów mandatu oraz blokada na koło.

Z listą wyznaczonych miejsc do postoju można zapoznać się na specjalnych ulotkach, rozdawanych przez lokalne służby. To też dokładnie te same służby, które odpowiadają za nakładanie blokad. Jeśli więc wolicie się z nimi nie spotykać, możecie obejrzeć te ulotki poniżej lub pobrać je tutaj, tutaj oraz tutaj. Jest to możliwe dzięki zdjęciom nadesłanym przez Czytelnika Grzegorza.

Dla ułatwienia, pełna lista dozwolonych miejsc do parkowania:

1. Maidstone Services: autostrada M20, węzeł J8

2. Parking Stop 24: autostrada M20, węzeł J11

3. Parking w Ashord, przy ulicy Waterbook Avenue, kod pocztowy TN24 0GB

4. Parking w Whitfield pod Dover, przy ulicy Manzies Road, kod pocztowy CT16 2HQ

5. Zatoczki przy trasie A249 (między węzłami z M20 oraz M2)

6. Zatoczki przy trasie A299 (między węzłem z M2 oraz skrzyżowaniem z A256)

7. Zatoczki przy trasie A256 (między skrzyżowaniami z A299 oraz A2).

Dystrykty objęte wielkim zakazem:

Ulotka po polsku (bez informacji o zatoczkach):

Ulotka po angielsku (więcej informacji):