Po 107 nowych ciągników co trzy lata – Paula Fish odmładza większość floty na raz

Paula Fish spod Słupska to przedsiębiorstwo specjalizujące się w przetwórstwie rybnym. Firma posiada też własną flotę ciężarówek, które między innymi dostarczają mrożony towar do odbiorców i łącznie przejeżdżają nawet 17 milionów kilometrów rocznie. Teraz będzie to zaś flota masowo odmłodzona, za sprawą bardzo ciekawej transakcji.

Po raz ostatni Paula Fish dokonało większego zakupu ciężarówek w 2020 roku. Zamówiono wówczas 107 ciągników siodłowych Volvo FH500, które przez kolejne trzy lata dominowały w firmowej flocie. Dzisiaj przedsiębiorstwo zaczyna zaś odbierać kolejne egzemplarze, decydując się na powtórzenie transakcji zawartej trzy lata temu. Park maszyn znowu zostanie więc odmłodzony przez partię blisko 110 ciągników, po raz kolejny reprezentujących markę Volvo oraz model FH.

Tym razem wybór padł na wersje FH460 I-Save oraz FH500 I-Save, a więc warianty korzystające z systemu Turbo Compound. Mowa tutaj o specjalnej, dodatkowej turbinie, zapewniającej dodatkowe 300 Nm momentu obrotowego. Poza tym Paula Fish zdecydowało się na najwyższy wariant dachu Globetrotter XL, zintegrowaną klimatyzację postojową, radary „martwego pola”, a także aktywny i przewidujący tempomat.

Transakcja została też przypieczętowana pakietem serwisowym, choć nie będzie to pakiet pełny. Zamiast tego mowa o umiarkowanej opcji, znanej jako Srebrna i przewidującej naprawy dla samego układu napędowego. Przy tak częstej wymianie floty trudno się temu jednak dziwić.

Nowe ciągniki pod firmową siedzibą: