Pijany kierowca wypadł z ciężarówki zatrzymanej przez policję – 2,5 promila i ADR

Krasnostawscy policjanci trafili na skrajny przykład alkoholizmu w transporcie. Kierowca pięcioosiowego, załadowanego zestawu, dodatkowo oznaczonego informacjami o towarze niebezpiecznym, był tak bardzo pijany, że w czasie kontroli wypadł z kabiny na jezdnię.

Do zatrzymania doszło na obwodnicy Krasnegostawu, w nocy ze środy na czwartek. Przypadkowy patrol zwrócił uwagę na Volvo FH z naczepą, którego kierowca ewidentnie nie był w stanie utrzymać się na jednym pasie ruchu. Co więcej, samochód nie tylko jechał „wężykiem”, ale też nie zareagował na początkowe sygnały do zatrzymania. Dopiero wyprzedzenie zestawu radiowozu skłoniło kierującego do zjechania na pobocze.

Gdy policjant otworzył drzwi kabiny, na jezdnię wypadł 57-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a tuż obok fotela trzymał butelkę po wódce. Jak też wykazały powtórne badania alkomatem, mężczyzna najprawdopodobniej pił podczas jazdy, krótko przed kontrolą.

Wprost z drogi kierowca trafił do policyjnego aresztu. Natychmiast zatrzymano mu prawo jazdy, a o jego przyszłości będzie decydował polski sąd. Grozi mu przy tym co najmniej 5 tys. złotych grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej 12 miesięcy, a w skrajnym przypadku nawet kara pozbawienia wolności. Jeśli natomiast chodzi o ciężarówkę, to została ona odholowana na parking strzeżony.

Oto komunikat KPP w Krasnymstawie:

Dziś w nocy policjanci patrolujący rejon obwodnicy Krasnegostawu zauważyli jadący wężykiem ciągnik siodłowy z naczepą. Kierujący nie utrzymywał prostego toru jazdy i początkowo nie reagował na sygnały do zatrzymania. Dopiero wyprzedzenie ciężarówki spowodowało, że kierowca zatrzymał pojazd na poboczu. Gdy funkcjonariusz otworzył drzwi kabiny, na jezdnię wypadł kierowca.

Po chwili okazało się, że 57-letni obywatel Ukrainy ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Miał problemy z utrzymaniem równowagi i takim stanie przewoził ponad 30 ton ładunku. Obok fotela kierowcy mundurowi znaleźli butelkę po wódce. Wyniki kilkukrotnego badania alkomatem wskazały, iż mężczyzna prawdopodobnie pił podczas jazdy.

Skrajnie nieodpowiedzialny 57-latek trafił do policyjnego aresztu, a prowadzona przez niego ciężarówka wraz z ładunkiem na policyjny parking. Zatrzymano mu prawo jazdy, a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.

Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna oraz wysoka nawiązka na fundusz pokrzywdzonym w wypadkach.