Pierwsza 25-metrowa ciężarówka wykonała trasę z ładunkiem między Beneluxem a Skandynawią

zestaw_25_metrow_vos_logistics

I znowu samochody ciężarowe o długości 25,25 metra są o mały kroczek do przodu. Tym razem za sprawą firmy Vos Logistics, która rzekomo jako pierwsza na naszym kontynencie podjęła się międzynarodowego przewozu 25-metrową ciężarówką, wykonanego zarówno po drogach, jak i na pokładzie promu.

Międzynarodowy transport wykonywany 25-metrowymi zestawami całkowicie po drogach to w Unii Europejskiej cały czas tylko plan na przyszłość. Wiąże się to zarówno w związku z unijnymi przepisami, które dopiero są na drodze do zmiany, jak i w związku bardzo krótką listą krajów, które takie przewozy dopuszczają. Problemem są na przykład Niemcy, gdzie 25-metrowe zestawy co prawda mogą jeździć, lecz tylko po wybranych landach i w ramach specjalnego testu, utrudniając wykorzystanie ich na długich trasach. I właśnie dlatego Vos Logistics sięgnęło po transport promowy, umożliwiający wysłanie nawet 60-tonowej ciężarówki z Holandii do Szwecji.

Co ciekawe, swój przewóz Vos Logistics zorganizowało bez udziału mediów, nigdzie o nim wcześniej nie informując, a i teraz nie publikując żadnych szczegółów. Można się domyślać, że w ten sposób przedsiębiorstwo chciało zaskoczyć konkurencję, jako pierwsze oferując swoim klientom to bardzo opłacalne rozwiązanie. Vos Logistics nie kryje bowiem, że wykorzystywanie 25-metrowych ciężarówek jest bardzo tanie, jako że firmowe zestawy tego typu mieszczą do 160 m3 ładunku, zaś ich spalanie jest o jedynie 10-15 proc. wyższe. Pierwszy przewóz z Beneluxu do Skandynawii musiał zresztą potwierdzić te oszczędności, gdyż Vos Logistics już zapowiedziało dalsze prace nad takimi międzynarodowymi połączeniami.

Na prom opisywany transport trafił prawdopodobnie bez ciągnika siodłowego, na co może wskazywać opublikowane przez Vos Logistics zdjęcie. Pozostaje pytanie jakiej relacji prom tutaj wykorzystano i przez jakie kraje przebiegał transport.

vos_logistics_25_metrow_holandia_skandynawia_2