Na zdjęciu: omawiany, 800-konny ciągnik
Andreas Schubert to jeden z największych niemieckich miłośników marki Scania. W styczniu 2017 roku jego firma transportowa zasłynęła z zamówienia pierwszej w Niemczech Scanii serii S. Był to model S580 Highline o bardzo atrakcyjnym, typowym dla tej firmy wyglądzie.
Od tamtych wydarzeń minęły już trzy lata, a tymczasem Andreas Schubert znowu zdobywa rozgłos. Tym razem to zasługa Scanii serii S, która pod względem mocy może zawstydzić słynne Volvo FH16 750. Samochód ten ma okrągłe 800 KM mocy maksymalnej, a do tego doszedł moment obrotowy na poziomie 3800 Nm.
W oficjalnej ofercie Scanii tak mocnej wersji nie znajdziemy. Dlatego też przewoźnik zamówił najsłabszy możliwy wariant V8, o oznaczeniu S520. Następnie wysłał go do warsztatu tuningowego Schaknat Elektronik, który zmienił oprogramowanie silnika i skrzyni biegów. Wystarczyło to, by stworzyć nieoficjalną wersję S800. A właściwie to 800S, zgodnie z nowym nazewnictwem Scanii, wymuszonym przez Mercedesa.
Co typowe dla firmy Andreasa Schuberta, omawiany samochód będzie kursował głównie do Włoch. Jeśli więc zobaczycie w Alpach czarną Scanię serii S, dla której wzniesienia po prostu nie będą istniały, bardzo możliwe, że będzie to właśnie ten pojazd.
Informacyjnie jeszcze dodam, że fabrycznie Scania S520 oferuje 520 KM mocy maksymalnej oraz 2700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wspomniane Volvo FH16 750, będące najmocniejszą seryjną ciężarówką do pracy na drogach publicznych, ma natomiast 750 KM oraz 3550 Nm.
