Po licznych zapowiedziach oraz kilku opóźnieniach w końcu jest – pierwszy ciężarowy Hyundai Xcient przeznaczony dla europejskiego klienta. W ostatnich dniach ciężarówka dotarła do Szwajcarii i rozpocznie tam normalną pracę.
Omawiany Xcient to wersja Fuel Cell, a więc z zasilaniem wodorowym. Hyundai postanowił ograniczyć swoją europejską, ciężarową ofertę tylko do takiego wariantu. Najwyraźniej Koreańczycy uznali, że na tak hermetycznym rynku, zdominowanym przez „wielką siódemkę”, mogą przebić się tylko poprzez działanie w niszy.
Samochód z powyższego zdjęcia to pierwsza sztuka dostarczona do Szwajcarii. Jeszcze przed końcem tego roku dołączy do niej kolejne 49 egzemplarzy. Przed końcem przyszłego roku ma ich być już 140, natomiast plan na najbliższe trzy lata przewiduje nawet 1000 sztuk.
Głównym użytkownikiem wodorowych ciężarówek ma być w Szwajcarii sieć marketów Coop. To by też tłumaczyło dlatego opisywany Xcient jest dwuosiową, 18-tonową solówką bez pełnowymiarowej sypialni. Do dystrybucji coś takiego będzie jak znalazł.
Jak na tak krótką ciężarówkę, kierowca będzie miał do dyspozycji mnóstwo mocy. Elektryczny silnik Hyundaia generuje bowiem do 476 KM. Jeśli natomiast chodzi o dostęp do prądu, to energia ma być generowana z wodoru przewożonego w zbiornikach za kabiną. Dzięki temu zasięg pojazdu wyniesie około 400 KM.
Poniżej możecie zobaczyć film z prezentacją pojazdu. Widać tam między innymi umiejscowienie zbiorników za kabiną. Jak natomiast działa taka wodorowa ciężarówka? To wyjaśniałem w następującym artykule: Jak działa wodorowa ciężarówka – wyjaśnienie na przykładzie nowych Scanii G350
