Ostrzegawczy „protest” ITD w ten poniedziałek – masowe urlopy przez oddanie krwi

W najbliższy poniedziałek, 11 lipca, na drogach raczej nie spotkamy zbyt wielu Inspektorów Transportu Drogowego. W przygotowaniu jest bowiem akcja, którą można określić połączeniem protestu oraz wydarzenia dobroczynnego.

Z inicjatywy Związku Zawodowego Inspekcji Transportu Drogowego (ZZITD), właśnie 11 lipca inspektorzy mają powszechnie ruszyć do punktów oddawania krwi. W ten sposób będą obchodzili Światowy Dzień Ludności, krew na pewno przyda się ofiarom wakacyjnych wypadków, a przy okazji będzie to sposób na jednodniowe opuszczenie biur i radiowozów. W dniu oddawania krwi każdemu pracownikowi przysługuje bowiem urlop.

Jak wyjaśnia ZZITD, to skoordynowane wstrzymanie pracy ma być ostatnim ostrzeżeniem przed akcją protestacyjną na pełną skalę. Inspektorzy domagają się bowiem wyższych wynagrodzeń, stworzenia systemu emerytur pomostowych, zwiększenia dni urlopu, a także zmian w zakresie badań psychologicznych i lekarskich. Skarżą się też na ogólne podejście Ministerstwa Infrastruktury, w postaci ciągłego nakładania nowych obowiązków, przy jednoczesnym lekceważeniu inspekcyjnych postulatów.

Na koniec przypomnę, że ITD prowadziło już w przeszłości kilka protestów i zawsze były to wydarzenia odczuwalne przez przewoźników. Dla przykładu, w 2018 roku ITD ogłosiło „strajk włoski”, spowalniając swoją pracę przez wyjątkowo drobiazgowe kontrole. W efekcie sprawdzanie jednej ciężarówki mogło rozciągnąć się nawet do 2 godzin! W 2017 roku pojawił się zaś pomysł, by w ramach protestu nie kontrolować żadnych zagranicznych ciężarówek, zamiast tego sprawdzając tylko pojazdy z Polski. Ten pomysł odnosił się do faktu, że jednym z głównych zadań ITD ma być ochrona polskiego rynku przed zagraniczną konkurencją.