Szwajcarzy nie ustają z pomysłami drastycznego ograniczenia prędkości dla samochodów ciężarowych. Jeśli zaś najnowsza propozycja szwajcarskich posłów zostanie zatwierdzona, nawet na płaskim terenie wiele zestawów może mieć problem z użyciem najwyższego biegu.
Szwajcarski parlament ma głosować nad propozycją obniżenia autostradowej prędkości dla samochodów ciężarowych z 80 do 70 km/h. Pomysł ten został przygotowany przez posłów z proekologicznej partii Zielonych, a za jego argumentacją stoi właśnie ochrona środowiska. Szwajcarzy wyszli bowiem z założenia, że wolniej jeżdżące ciężarówki zużyją około 8 procent mniej paliwa, co natomiast przełoży się na 8-procentowe ograniczenie emisji gazów cieplarnianych oraz szkodliwych substancji. Niższa prędkość miałaby też ograniczyć konkurencyjność ciężarówek w porównaniu z pociągami, sprzyjając przenoszeniu towarów na kolej.
Lokalni eksperci są zdania, że powyższy pomysł raczej nie ma większych szans na zatwierdzenie w parlamentarnym głosowaniu. Posłowie powinni bowiem zdać sobie sprawę, że tak drastyczne ograniczenie będzie utrudnieniem nie tylko dla ruchu, ale także dla gospodarki. Niemniej to już drugi tego typu pomysł, który pojawił się w Szwajcarii w ciągu zaledwie roku. Tym samym zainteresowanie obniżeniem prędkości dla ciężarówek wydaje się tam po prostu coraz większe. A o tym poprzednim projekcie pisałem w następującym tekście: 60 km/h na autostradach, zakaz wyprzedzania dla ciężarówek oraz trasy nocami
