Nowe urządzenia do kontroli ciężarówek – bardzo udane testy czujników emisji spalin

Powyżej: omawiany system w czasie testów w Antwerpii

Już wkrótce przy europejskich drogach mogą pojawić się nowe urządzenia kontrolne. Będą to czujniki emisji spalin, automatycznie rozpoznające pojazdy z niesprawnym osprzętem i na tej postawie typujące przewoźników do sprawdzenia i ewentualnego ukarania.

W Belgii właśnie podsumowano testowy użytek takich urządzeń, prowadzony w okolicach portu w Antwerpii. Projekt wystartował tam wiosną 2021 roku, prowadzony był przy udziale ekspertów z kilku krajów i mówiąc w dużym skrócie, bardzo dobrze sprawdził się w praktyce. Czujniki okazały się bowiem skutecznym narzędziem w wyszukiwaniu pojazdów z niesprawnym wtryskiem AdBlue lub wymagającym regeneracji filtrem cząstek stałych.

Testowe urządzenia rozstawiano na poboczach drogi, w taki sposób, by czujniki znajdowały się jak najbliżej prawego boku ciężarówek. Poza tym testom towarzyszyły patrole policji lub transportowej inspekcji, odpowiedzialne za zatrzymywanie tych ciężarówek, które nie spełniły norm we wstępnym pomiarze. Łącznie sprawdzono w ten sposób aż 235 tys. różnych pojazdów, a skuteczność działań okazała się bardzo wysoka. O ile bowiem w klasycznych kontrolach średnio 2 procent ciężarówek ma niesprawny osprzęt ekologiczny, to w tych eksperymentalnych kontrolach dotyczyło to aż 52 procent zatrzymanych pojazdów. Wszystko dzięki temu, że czujniki stojące na poboczu wstępnie wskazywały, które pojazdy należy zatrzymać, a które mogą spokojnie kontynuować swoją trasę.

Przy okazji Belgowie podają też kilka innych wniosków. Ustalono między innymi, że najlepszym miejscem dla rozstawiania czujników są zjazdy z autostrad. Tam silniki ciężarówek są już bowiem odpowiednio rozgrzane, a pomiary tlenów azotu lub cząstek stałych jak najbardziej wiarygodne. Dla porównania, gdy czujniki rozstawiono w pobliżu dużych centrów logistycznych, gdzie ciężarówki dopiero rozpoczynały trasy na zimnym silniku, wiarygodność pomiarów znacznie spadała. Poza tym udało się określić jak ogromna jest różnica w emisji spalin ze sprawnych i niesprawnych ciężarówek. W przypadku odłączonego lub uszkodzonego wtrysku AdBlue emisja zwykle przekraczała normy 15-krotnie, natomiast wymagający regeneracji filtr cząstek stałych potrafił zwiększać emisję nawet 100-krotnie.

Jak już wspomniałem na wstępie, powyższe wyniki mogą zapowiadać wprowadzenie tego typu urządzeń do powszechnego i stałego użytku. Władze Flandrii, czyli północnej części Belgii, już zresztą przygotowują się do zrealizowania tego typu inwestycji. A przy okazji, jeśli kolejne kraje pójdą tym samym tropem, notoryczne awarie czujników NOx staną się w branży transportowej jeszcze większym problemem niż obecnie.