Nocny pożar na bazie przewoźnika: siedem zestawów spłonęło, piętnaście uratowano

W nocy z wtorku na środę, zanim jeszcze cała flota zdążyła rozjechać się po świątecznej przerwie, na bazie firmy transportowej w Osiecznicy pod Bolesławcem wybuchł potężny pożar. Sześć ciężarówek zostało całkowicie w nim zniszczonych, a strażacy mają za sobą naprawdę ciężką i długą akcję.

Jak podaje OSP Osiecznica, zgłoszenie o pożarze wpłynęło tuż przed godziną 2 w nocy. Po dotarciu na miejsce strażacy zastali cały rząd płonących MAN-ów TGX, zaparkowanych jeden obok drugiego i sprzyjających w ten sposób szybkiemu rozprzestrzenianiu ognia. To dlatego aż sześć zestawów spłonęło całkowicie, a siódmy z nich został częściowo nadpalony.

Łącznie z ogniem walczyło aż dziesięć zastępów straży pożarnej. Dzięki ich czterogodzinnej akcji udało się uratować kolejne piętnaście ciężarówek, znajdujacych się na tym samym placu. Co też ważne, nie odnotowano żadnych osób rannych, więc wszystko skończyło się na samych tylko stratach materialnych.

Jeśli chodzi o przyczyny zdarzenia, to są one obecnie badane przez bolesławiecką policję. Według ustaleń lokalnego portalu informacyjnego „Bolec.info”, funkcjonariusze nie wykluczają celowego podpalenia ciężarówek przez osobę trzecią.

Zdjęcia: OSP-Osiecznica