Kontrola dwóch zestawów z radioaktywnymi, żrącymi oraz trującymi ładunkami

Zdjęcia: Færdselsstyrelsen

Duńska inspekcja transportowa Færdselsstyrelsen opublikowała komunikat o szczególnej kontroli dwóch niemieckich ciężarówek. Z daleka wyglądały one niczym najzwyklejsze ciągniki z „firankami”, ale wystarczyło spojrzenie na oznaczenia ADR, by niejedna osoba poczuła się wystraszona, a inspektorzy prosili o pomoc policję.

Oba zatrzymane pod miastem Kolding zestawy miały na sobie oznaczenia ADR klasy 6, 7 oraz 8. W praktyce oznaczało to, że ciężarówki przewoziły towar o charakterze żrącym, trującym orazi radioaktywnym jednocześnie. Dlatego też jednym z głównym elementów kontroli musiało być sprawdzenie, czy promieniowanie wokół naczep nie przekracza poziomu bezpiecznego dla człowieka.

Kontrolę tego typu można przeprowadzić nawet bez otwierania drzwi naczepy, korzystając z tak zwanego miernika Geigera. Co prawda inspektorzy Færdselsstyrelsen nie posiadają go na swoim wyposażeniu, gdyż radioaktywne ładunki są po prostu rzadkością, ale z pomocą przyszedł im specjalistyczny oddział policji zajmujący się towarami niebezpiecznymi. Odpowiednio przygotowany policjant obszedł więc naczepę z miernikiem i potwierdził, że poziom promieniowania mieści się w normach, a kierowcy przestrzegają procedur.

Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć miernik Geigera wskazujący przy naczepię dawkę promieniowania na poziomie 0,570 µSv na godzinę. Dla porównania, rocznie człowiek może przyjąć do około 1000 µSv bez obaw o negatywne skutki, a na przykład prześwietlenie klatki piersiowej wiąże się z chwilową dawką 100 µSv.