Już w połowie kwietnia odbędzie się premiera nowej ciężarówki dedykowanej na europejski rynek. Będzie to amerykańska Nikola Tre (powyżej), zasilana silnikami elektrycznymi i czerpiąca energię z baterii lub z wodoru. Ponadto wraz z nią zaprezentowane zostaną ciągniki Nikola One oraz Nikole Two (poniżej), mające napęd tego samego typu, lecz dedykowane do ruchu w Ameryce.
Wszystko to brzmi bardzo ciekawie, lecz jest jeden zasadniczy problem – Nikola nadal nie ma żadnej fabryki, w której mogłaby te pojazdy wyprodukować. Czyżby się więc zapowiadało, że cała ta historia skończy się na prototypach i medialnym rozgłosie? Sceptycy dokładnie czegoś takiego się spodziewają. Z drugiej jednak strony, Nikola właśnie podała informację, która może zapowiadać faktyczne rozpoczęcie produkcji.
Ta nowa amerykańska firma sprawiła sobie działkę o powierzchni 400 hektarów, położoną w stanie Arizona i dedykowaną pod produkcję fabryki. Nikola zapowiada, że postawi tam obiekt zatrudniający około 2 tys. osób. Powinien on być gotowy w 2021 roku i rozpocząć produkcję ciężarówek na szeroką skalę. Wcześniej zaś, w latach 2019-2021, firma ma korzystać z mniejszego, podnajętego obiektu, w którym odbędzie się produkcja małoseryjna.
Więcej o ciężarówkach marki Nikola przeczytacie tutaj.
