Niezabezpieczony ADR, podrobione prawo jazdy i poszukiwany kierowca z Indii

Indyjski kierowca jeździł po Europie z podrobionym prawem jazdy, z nakazem aresztowania, a do tego z zupełnie niezabezpieczonym towarem ADR. Tak skandaliczny obraz wyszedł na jaw po kontroli, która miała miejsce w jednym z niemieckich zakładów chemicznych.

W miniony czwartek, 16 listopada, słoweński zestaw przyjechał do fabryki w Burghausen w celu odbycia doładunku. Pracownicy firmy zwrócili wówczas uwagę na towar, który znajdował się już na pokładzie naczepy. Był to ładunek o niebezpiecznym charakterze, podlegający zasadom ADR, a przy tym umieszczony w ciężarówce bez jakiegokolwiek umocowania.

Widząc tę sytuację, zakład postanowił powiadomić policję. Na miejsce przyjechał patrol, który potwierdził wykonywanie przewozu niezgodnie z przepisami, a przy okazji też wylegitymował kierowcę. Okazał się to 49-letni obywatel Indii, który posługiwał się podrobionym prawem jazdy C+E, a przy tym objęty był aktywnym nakazem aresztowania. Na mężczyźnie ciążyła bowiem nieuiszczona kara z 2022 roku, gdy przyłapano go na takim samym przestępstwie.

Policjanci przedstawili przed indyjskim kierowcą dwa wyjścia – mógł on natychmiast opłacić karę w wysokości kilku tysięcy euro (dokładnej kwoty nie podano) lub zostać przewiezionym wprost do najbliższego zakładu karnego. Jednocześnie wszczęto wobec niego kolejne postępowanie, które najprawdopodobniej skończy się kolejną, również kilkutysięczną karą. Za to słoweńskiej firmie nakazano zorganizowanie zastępczego kierowcy, dysponującego autentycznym prawem jazdy, a przy tym potrafiącego umocować ładunek.

Podkreślę, że w omawianym komunikacie nie wspomniano o takich następstwach, jak przekazanie służbom imigracyjnym, czy też bezwzględna kara więzienia. Jak więc widać, można zostać dwukrotnie przyłapanym na ignorowaniu wszelkich formalności, a jednocześnie liczyć na zakończenie całej sprawy finansowymi karami.

Źródło informacji: Autobahnpolizei Mühldorf

Zdjęcie przykładowe, nie ma bezpośredniego związku z tekstem.