Nieudana próba zawracania ciężarówką w rzece, po utknięciu na wąskiej, ślepej ulicy

Fot. Police municipale

Omyłkowy wjazd ciężarówką w bardzo ciasne miejsce miał w tym przypadku wyjątkowo rozległe konsekwencje. Konieczna była bowiem interwencja na tamie z elektrownią wodną, by ciągnik siodłowy z naczepą nie utonął w rzece.

Do tego zaskakującego zdarzenia doszło w minioną środę, pod francuskim miastem Saint-Malo, gdzie rzeka Rance ma swoje ujście do Oceanu Atlantyckiego. Volvo FH z kurtynową naczepą, należące do włoskiego przewoźnika, wjechało tam na bardzo wąską, ślepą ulicę, gęsto zabudowaną domami. Na ostatnim kilometrze nie ma tam niestety żadnego miejsca do zawracania i tym samym ciężarówka dojechała do samego końca drogi, gdzie czekała na nią rzeka oraz punkt wodowania łodzi.

Miejsce, w którym zawracała ciężarówka:

Chcąc uniknąć konsekwencji zignorowania znaków, kierowca podjął próbę samodzielnego zawracania na nabrzeżu. Rampa dla łodzi była na to jednak zbyt wąska i ostatecznie ciężarówka wjechała dosłownie do rzeki. Tam też jakiekolwiek możliwości manewrów szybko się skończyły, po tym jak ciągnik znalazł się w wodzie do połowy wysokości kół napędowych.

Zaskoczeni mieszkańcy wezwali na miejsce policję, a ta musiała zorganizować szeroko zakrojoną akcję. Zaczęto od zgłoszenia do jednej z dwóch elektrowni wodnych na rzece Rance, nakazując obiektowi zatrzymanie pracy i tym samym zablokowanie przepływu wody. Dzięki temu zmniejszyło się prawdopodobieństwo zatonięcia pojazdu, a także rozprzestrzenienia olejów z ciężarówki. Tymczasem na miejsce przyjechał ciężki holownik pomocy drogowej, który ustawił się na wybetonowanej części nabrzeża. Umożliwił on rozpięcie feralnego zestawu, a następnie osobne wyciągnięcie z wody naczepy oraz ciągnika.

Czy wobec kierowcy wszczęto postępowanie, skutkujące następstwami finansowymi? Lokalny dziennik „Le Pays Malouin” w żaden sposób o tym nie wspomina. Sądząc jednak po kosztach tej akcji, a także znakach „ślepa ulica” umieszczonych przy ostatnim miejscu do zawracania, wydaje się to jak najbardziej możliwe.