Niemieckie mandaty za CB radio – mikrofon na Bluetooth, funkcja VOX lub 200 euro kary

Na zdjęciu: radio PNI Escort HP 8001L z adapterem PNI BT-DONGLE 8001 oraz mikrofonem-słuchawką PNI BT-MIKE 7500

Wrócił temat korzystania z CB radia na terenie Niemiec. Dzisiaj usłyszycie o tym na antenie „Polskiego Radia”, a we wtorek wiele portali opublikowało artykuł przygotowany przez firmę Inelo. Spójrzmy więc co ciekawego dzieje się w tym temacie i czego można spodziewać się w nadchodzących miesiącach.

Jest jedna rzecz, którą muszę podkreślić na samym wstępie. Wszelkie publikacje mówią o dosłownie zakazach korzystania z CB radia, a to nie jest do końca prawdą. Niemcy chcą zakazać tylko i wyłącznie trzymania mikrofonu w dłoni. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, by nadal takie CB radio posiadać i używać je w sposób niewymagający trzymania mikrofonu. Innymi słowy, zasady są tutaj podobne jak z telefonami komórkowymi – można je posiadać i można przez nie rozmawiać, ale trzeba to robić za pośrednictwem zdalnego mikrofonu.

Co też ważne, jak na razie niemiecki zakaz jest zawieszony. Jak podało Inelo, aż do 31 stycznia 2021 roku landy nie mają nakładać żadnych kar, dając kierowcom dodatkowy czas na przygotowanie. Gdy jednak ten termin upłynie, faktycznie będzie można spodziewać się mandatów. Mają one wynosić do 200 euro i będą szczególnym problemem zwłaszcza w branży transportu ponadnormatywnego. Tam radiotelefony są bowiem jednym z głównych narzędzi pracy.

A tymczasem na rynku nadal nie ma zbyt wielu rozwiązań alternatywnych. Tak naprawdę występują dwie główne opcje, mianowicie radia z funkcją Vox oraz bezprzewodowe mikrofony z technologią Bluetooth.

Vox to funkcja automatycznego rozpoznawania głosu, dostępna w radiotelefonach marki President. Wygląda to tak, że Vox automatycznie rozpoznaje głos człowieka i rozpoczyna wówczas nadawanie, później też automatycznie je kończąc. Problem jednak w tym, że może to prowadzić do niechcianego nadawania, na przykład w wyniku rozmowy w kabinie lub słuchania radia.

Jeśli zaś chodzi o mikrofony z technologią Bluetooth, to tutaj wymagany jest specjalny adapter, podpinany do radia poprzez gniazdo 2-pin. Takie adaptery znajdziemy między innymi do radiotelefonów amerykańskiej marki Midland oraz rumuńskiej PNI. Następnie do tego adaptera podpinamy mikrofon z systemem Bluetooth, dostępny w dwóch formach. Są to zarówno bezprzewodowe „gruszki”, jak i mikrofony-słuchawki, nakładane na ucho kierowcy. Te ostatnie posiadają specjalne przyciski, których dotknięcie uruchamia nadawanie. Midland oferuje też przyciski, które nałożymy na kierownicę lub na przykład na podłokietnik. I tym samym może się to wpisać w niemieckie wymagania.