Pod względem wymiaru pracy, transport dalekobieżny rządzi się naprawdę szczególnymi prawami. I niestety nie mam tutaj na myśli niczego pozytywnego. Chcąc bowiem po całym dniu jazdy znaleźć bezpieczne miejsce na postój, zwykle trzeba rozpocząć tę jazdę na długo przed świtem. By natomiast spędzić sobotni poranek w gronie najbliższych, cały tydzień pracy musi często rozpocząć się jeszcze w niedzielę wieczorem. I właśnie tutaj dochodzimy do najnowszej akcji kontrolnej WITD w Gorzowie Wielkopolskim, który skupiała się właśnie na tych kierowcach, który rozpoczynali swoją pracę w niedzielę.
Powyższy wstęp pochodzi z artykułu opublikowanego na początku ubiegłego tygodnia. Teraz wykorzystałem go jednak po raz kolejny, jako że w okolicach Świecka, w nocy z niedzieli na poniedziałek, znowu przeprowadzono dużą akcję kontrolną. Co więcej, tym razem niespodzianka mogła być wręcz podwójna, jako że do współpracy zaproszono także niemiecką policję. Jeszcze przed granicą, na ostatnim MOP-ie polskiej autostrady A2, można było więc spotkać zarówno Inspekcję Transportu Drogowego, jak i funkcjonariuszy z napisem „Polizei” na mundurach, przybyłych z sąsiedniej Brandenburgii.
Niemcy towarzyszyli Polakom w ramach międzynarodowych warsztatów, poświęconych manipulacji tachografów, fałszowaniu zezwoleń EKMT, a także oszukiwania układów oczyszczania spalin. Najpierw, 20 lutego, funkcjonariusze z obu krajów uczestniczyli w teoretycznych wykładach, zorganizowanych na przejściu granicznym w Świecku. Następnie, właśnie minionej nocy, z 5 na 6 marca, wspólnie trenowali umiejętności praktyczne, zatrzymując przy tym około 300 ciężarówek.
Jak na tak duża ilość kontroli, wyniki mogły zaskakiwać. Tylko w jednym zestawie stwierdzono bowiem manipulację, dokonaną przez podwójną załogę, najwyraźniej chcącą „kręcić pauzę” aż do samej granicy. Żaden z tych kierowców nie zalogował bowiem swojej karty w tachografie, a zamiast tego wykorzystano kartę osoby trzeciej, znajdującą się w tachografie w momencie zatrzymania pojazdu. Z tego tytułu obaj kierowcy otrzymali mandaty po 2 tys. złotych, a temu zasiadającemu na lewym fotelu zatrzymano też prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Poza tym wszczęto postępowanie wobec firmy transportowej, z maksymalną karą w wysokości 12 tys. złotych.
Oto komunikat WITD w Gorzowie Wielkopolskim:
Sposoby manipulacji w tachografach, kontrola i ich wykrywanie były głównym tematem wspólnych warsztatów lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego i Policji z Brandenburgii. Podczas warsztatów omówione zostały również sposoby wykrywania ingerencji w układy oczyszczania spalin i fałszywych zezwoleń EKMT. Warsztaty te miały na celu wymianę doświadczeń i praktyk stosowanych podczas kontroli drogowych.
Inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego i policjanci z Brandenburgii uczestniczyli we wspólnych warsztatach, których głównym tematem były manipulacje w tachografach oraz sposoby ich wykrywania. W trakcie warsztatów poruszono również tematy dotyczące sposobów wykrywania ingerencji w układy oczyszczania spalin i fałszywych zezwoleń EKMT. Uczestnicy spotkania mieli okazję do wymiany doświadczeń i praktyk w tym zakresie. Szczegółowo omówione zostały przykłady niezwykle zaawansowanych metod manipulacji w tachografach oraz sposoby i nowoczesne technologie do ich wykrywania. Część teoretyczna warsztatów odbyła się 20 lutego 2023 r. na przejściu granicznym w Świecku, a część praktyczna w nocy z niedzieli na poniedziałek (5 i 6 marca 2023 r.) na lubuskim odcinku autostrady A2 na MOP-ie Gnilec.
Podczas nocnych kontroli uczestnicy warsztatów skupili swoją uwagę na kierowcach ciężarówek stosujących niedozwolone praktyki, mające na celu zafałszowanie ich rzeczywistego czasu pracy. Do kontroli zostały wykorzystane narzędzia pozwalające na zdalną kontrolę tachografów inteligentnych, które umożliwiają odczytanie informacji o naruszeniach bezpieczeństwa tachografu w trakcie jazdy pojazdu.
Kontrolujący sprawdzili około trzystu ciężarówek. Tylko do jednej ciężarówki, którą obsługiwało dwóch kierowców, kontrolujący mieli zastrzeżenia. Kierowca, który prowadził pojazd używał karty kierowcy należącej do innego szofera. Natomiast jego zmiennik w ogóle nie włożył karty kierowcy do tachografu. Obaj zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 2 tysięcy złotych każdy. Kierującemu pojazdem zatrzymano również prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Dodatkowo wobec przewoźnika drogowego zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
