Niedzielna trasa pod wpływem narkotyków – kierowca zapłaci za 100 metrów barierek?

Na zdjęciu: niemiecki narkotest

Jak to po weekendzie, nie brakuje doniesień z udziałem odurzonych kierowców. Szczególnie ciekawa jest przy tym historia z niedzieli, z niemieckiej autostrady A40. Młody niderlandzki kierowca ciężarówki stracił tam prawo jazdy, a także może mieć do pokrycia ogromne straty.

Wszystko wydarzyło się w niedzielny wieczór, na trasie A40 w kierunku Zagłębia Ruhry. Niderlandzki zestaw z kontenerem był wówczas ledwie 20-30 kilometrów od granicy swojego kraju. Można więc założyć, że tak naprawdę dopiero rozpoczynał swoją trasę. A mimo to zaraz później ją zakończył, najpierw niszcząc barierki energochłonne na dystansie 100 metrów, a następnie wpadając też do rowu.

Kierowcy nic poważnego się nie stało, ale wstępne starty Niemcy oszacowali na 85 tys. euro. Zniszczone barierki trzeba było zastąpić nowymi, a wcześniej sprowadzono też dwa ciężkie holowniki pomocy drogowej. Były one niezbędne, by wyciągnąć rozbity zestaw z rowu.

A dlaczego wspomniałem, że za pokrycie tych strat może odpowiadać sam kierowca? Wskazują na to podejrzenia niemieckiej policji, według której 25-letni mężczyzna mógł być pod wyraźnym wpływem narkotyków. Ostatecznie potwierdzi to dopiero badanie krwi, ale zapobiegawczo kierowcy zatrzymano już prawo jazdy.