W nawiązaniu do tekstu:
Choć nowa Tesla wygląda jak zabawka, pociągnie nawet 6,4-tonowe przyczepy
Tesla Cybertruck to jeden z najbardziej futurystycznych samochodów ostatnich lat. Zdaniem wielu osób, elektryczny pickup wygląda jakby zapomniano go zaprojektować. A mimo to auto ma wkrótce wejść do produkcji. Sprzedaż zaplanowano na rok 2021, a potencjalni klienci złożyli setki tysięcy rezerwacji.
Czy jednak na pewno będzie to możliwe? Raczej nie w Europie, co zapowiedziała już niemiecka organizacja TÜV. Jej zdaniem, nadwozie Tesli jest na tyle niebezpieczne, że nie zdołałoby uzyskać oficjalnej homologacji. Zresztą, podobnych problemów spodziewałbym się także w Ameryce, wszak i tam obowiązują bardzo konkretne normy bezpieczeństwa.
Cybertruck ma być zbudowany z wysoko wytrzymałej stali. Powinna ona zapewniać odporność na zniszczenia, w tym także akty przemocy, a nawet ostrzał. Linie nadwozia przewidują też liczne, ostro zakończone krawędzie. Wszystko to więc sprawia, że Tesla Cybertruck byłaby ogromnym zagrożeniem w przypadku zderzenia z pieszym lub innym pojazdem.
Zdaniem ekspertów z TÜV, przed rozpoczęciem sprzedaży w Europie konieczne byłoby przeprojektowanie pojazdu. Należałoby wymienić wiele bazowych elementów, a także zrezygnować z charakterystycznych linii nadwozia. To natomiast wiązałoby się z ogromnymi kosztami oraz pewną wizerunkową porażką.
