Najnowszy MAN TGX z ośmioletnią zabudową – pojeździ z nią przez kolejne osiem lat

W ramach przeglądania nowości z dróg, obejrzymy sobie dzisiaj nowość połowiczną. Będzie to MAN TGX najnowszej generacji, który trafił do pracy z ośmioletnią zabudową. I wcale nie jest to żadne nadwozie silnie specjalistyczne, warte małą fortunę, lecz po prostu chłodnia.

Podwozie pod tę zabudowę dopiero co wyjechało z fabryki. Jest to MAN TGX w wersji 26.510, wyposażony w największą kabinę, obecnie nazywaną GX. Ciężarówka została skonfigurowana z myślą o dalekobieżnym transporcie chłodniczym, mając układ osi 6×2 oraz miejsce na agregat po lewej stronie ramy. Z tyłu przewidziano też windę załadunkową oraz sprzęg dla dwuosiowej, również chłodniczej przyczepy.

Za to zabudowa ciężarówki liczy już osiem lat, pochodząc z pierwszej połowy ubiegłej dekady. Jest to nadwozie niderlandzkiej marki Heiwo Carrosserie, będące podobno w nienagannym stanie. Ostatnie osiem lat przejeździło ono na MAN-ie TGX starszej generacji, a teraz trafiło na nowy model, by odsłużyć z nim kolejny, również ośmioletni okres. Firma zaoszczędziła w ten sposób spore fundusze, a przy okazji było to bardzo ekologiczne rozwiązanie.