W Niemczech prawdopodobnie pobito jakiś negatywny rekord. Na autostradzie A3 doszło do najechania z udziałem sześciu ciężarówek, tworząc kawalkadę uszkodzonych pojazdów na długości niemal 100 metrów. Równie „imponujące” były też utrudnienia w ruchu, z zatorem liczącym w najgorszym momencie całe 15 kilometrów!
Wszystko wydarzyło się we wtorkowe południe, w okolicach węzła Nürnberg-Mögeldorf. Jak wyjaśnia lokalna policja, karambol rozpoczął się od rozpędzonego zestawu, który nie zauważył zatoru tworzącego się na remontowanym odcinku. Ciężarówka najechała wówczas na tył innego pojazdu, wpychając go też na kolejny, poprzedzający zestaw. Chwilę później doszło zaś do kolejnych trzech uderzeń, tym razem w wykonaniu ciężarówek, które nie zdążyły w porę wyhamować przed miejscem wypadku.
Skala uszkodzenia pojazdów okazała się bardzo różna – od niezbyt głębokich śladów na przednich ścianach ciągników, po kabinę zmiażdżoną przez własną naczepę, w wyniku dalekiego przesunięcia na ramie. Sytuację dodatkowo komplikował też fakt, że jedna z naczep przewoziła ładunek niebezpieczny. Co jednak najważniejsze, każdy z kierowców zdołał o własnych siłach wydostać się z wraku, tylko jeden z nich został ranny, a jego obrażenia sklasyfikowano jako niegroźne. Bez problemów obyło się też ze wspomnianym ADR-em, co miało być zasługą naprawdę solidnego mocowania ładunku.
Usuwanie skutków zdarzenia trwało na autostradzie A3 aż do godzin wieczornych. W połączeniu ze wspomnianym remontem, który ograniczył szerokość jezdni, skutkowało to wprost gigantycznymi utrudnieniami. Przez większość czasu przejezdny był tylko jeden pas i w najgorszym momencie korek sięgnął właśnie 15 kilometrów.
Dołączone zdjęcia opublikowali strażacy z Feuerwehr Schwaig oraz Feuerwehr Röthenbach an der Pegnitz.
