Najechanie na tył ciężarówki, od której odpadło koło – złamane żebra i kontrola tacho

Gdy dochodzi do poważnego wypadku z udziałem ciężarówki, standardową procedurą jest wzywanie na miejsce patrolu ITD. Zadaniem inspektorów jest dotarcie do tachografu pojazdu, przeanalizowanie jego zapisów i odtworzenie ruchu ciężarówki tuż przed wypadkiem. Niczym w przypadku „czarnych „skrzynek” i katastrof lotniczych.

Nierzadko tachografu trzeba szukać w kompletnie rozbitym wraku, dodatkowo uszkodzonym przez akcję ratunkową i korzystanie z hydraulicznych rozcinaków. Jak więc taka operacja wygląda w praktyce? Katowickie ITD opublikowało we wtorek film, który przedstawia właśnie wyciąganie tachografu z rozbitej ciężarówki. Nagranie to pochodzi z wypadku, do którego we wtorkowy poranek doszło na autostradzie A1, w okolicach Woźnik.

Dobra wiadomość jest taka, że nikt w tym wypadku nie zginął, ani też nie znalazł się w stanie bezpośrednio zagrażającym życia. Kierowcę czerwonego MAN-a czeka jednak bardzo bolesny pobyt w szpitalu, jako że doznał on złamania żeber.

Obrażenia te są następstwem najechania na tył innej ciężarówki, stojącej akurat na pasie awaryjnym. Rosyjskie Volvo FH zatrzymało się na autostradzie, gdyż chwilę wcześniej urwało się w nim jedno z kół. Kierujący MAN-em z jakiegoś powodu go zaś nie zauważył, najeżdżając w lewy narożnik naczepy prawą stroną swojej kabiny.

Oto komunikat WITD Katowice:

28 stycznia ok. godz. 05:30 na 466 km autostrady A1 w okolicy Woźnik doszło do wypadku z udziałem dwóch pojazdów członowych. W tył stojącego na pasie awaryjnym pojazdu rosyjskiego przewoźnika, w którym chwilę wcześniej urwało się koło, uderzył pojazd członowy polskiego przewoźnika. Polski kierowca z połamanymi żebrami trafił do szpitala. Rosjanin nie odniósł obrażeń.

Przybyli na miejsce inspektorzy w częstochowskiego oddziału śląskiej ITD ustalali prędkość polskiego pojazdu, z jaką uderzył w tył stojącego na poboczu samochodu z Rosji. Tachograf został wymontowany ze zniszczonej kabiny ciężarówki i inspektorzy pobrali oraz przeanalizowali dane. Po niezbędnych czynnościach służb śledczych i usunięciu wraków pojazdów, przejazd autostradą został udrożniony.