Nagły napływ mandatów za minimalne przekroczenia prędkości we Francji, nawet za o 2 km/h za dużo

francja_mandat_92_kmh

Witam wszystkich po poniedziałkowej nieobecności. Niestety musze zacząć od razu od rzeczy bardzo nieprzyjemnej, mianowicie od prawdziwej plagi mandatów z Francji. W firmach transportowych i leasingowych zapanowało w ostatnich dniach prawdziwe poruszenie w związku z napływem niesamowitej ilości kar za przekroczenie prędkości. Co więcej, są to kary o tyle nietypowe, że często dotyczą one przekroczeń naprawę minimalnych.

Tomasz przesłał mi powyższy skan mandatu, już po tłumaczeniu, którego dokonała firma leasingowa. Mowa tutaj o jeździe 97 km/h przy ograniczeniu prędkości do 90 km/h, co biorąc pod uwagę 5 km/h francuskiej tolerancji, oznaczało mandat za dokładnie 2 km/h.

Przekroczenia prędkości dokonano rzekomo w styczniu i z tego też okresu pochodziło dołączone do mandatu zdjęcie. Jeśli natomiast chodzi o wysokość kary to podlegała ona następującym rabatom: płacąc w ciągu 48 dni mandat wynosił 45 euro, w przypadku maksymalnie 72 dni było to 68 rok, zaś później kwota rosła do aż 180 euro.

Naprawdę uważajcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę poniższy tekst:

Francja inwestuje w autonomiczne fotoradary, które przez pięć dni będą radziły sobie bez człowieka