Naczepa dostosowana do kradzieży paliwa – przypadkowa wpadka z podwójną podłogą

Rumuńska ciężarówka, zatrzymana na autostradzie A8 pod Stuttgartem, została wyposażona w podwójną, ukrytą podłogę, wykonaną z drewna. Słysząc o takim rozwiązaniu, można by się spodziewać pojazdu przystosowanego do przemytu. Tym razem prawdopodobnie jednak chodziło o inny rodzaj przestępstw.

Na dodatkowej, drewnianej podłodze leżały kanistry do przewozu paliwa. Łącznie znajdowało się w nich około 1000 litrów oleju napędowego. Obok policja znalazła też dwie pompy o zasilaniu elektrycznym oraz worek z elastycznymi rurami. Wszystko to razem tworzyło więc sprzęt, który umożliwia kradzież paliwa.

Co więcej, nietypowe zmiany zauważono też w ciągniku. Z boku jego ramy, w miejscu normalnie przeznaczony na akumulatory, również ukryto kanistry. Można się więc domyślać, że to właśnie tam trafiało paliwo w momencie dokonywania kradzieży. Za to same akumulatory przeniesiono w inne, niefabryczne miejsce.

Ciężarówkę zatrzymano do rutynowej kontroli, a 33-letni kierowca nie został przyłapany na żadnej kradzieży. Jak więc będzie wyglądała kwestia jego odpowiedzialności? Przede wszystkim oskarżono go o złamanie przepisów dotyczących transportu materiałów niebezpiecznych, a także o poruszanie się pojazdem w złym stanie technicznym. Już to wystarczyło, by naliczyć kilka tysięcy euro kary, na poczet przyszłej kary administracyjnej.

Zupełnie osobną kwestią są potencjalne kradzieże. Jako że pojazd wyraźnie został przystosowany do popełniania przestępstw, policjanci natychmiast zgłosili sprawę do prokuratury w Stuttgarcie. Ta nakazała konfiskatę ciężarówki i przeprowadzi dochodzenie dotyczące ewentualnego udziału pojazdu lub kierowcy w kradzieżach.