Elegancka Scania R500 pod kontenery, czyli tuning z Pomorza w świetnym wydaniu

Zloty z serii „Miss Scania” nie bez powodu odbywają się w Trójmieście. Pomorze Gdańskie to prawdziwe zagłębie pięknych Scanii, a firmy przewożące kontenery tylko się do tego przyczyniają. Pod popularnymi „stonogami” da się spotkać mocny i naprawdę ciekawy sprzęt, a najnowszy tego przykład robi ogromne duże wrażenie.

Widoczna na zdjęciach Scania R500 dwa lata temu została sprowadzona z Niderlandów. To samochód obecnie siedmioletni, mający 870 tys. kilometrów i dosłownie ciężko na siebie pracujący, rozwożąc po kraju 20-stopowe kontenery. A jednocześnie jest to też samochód, który zachwyca stanem wizualnym, właśnie doczekując się zupełnie nowego wcielenia. Firma Baca z Tczewa, do której należy ten pojazd i która słynie z całej floty pięknych Scanii, we własnym zakresie zmodyfikowała nadwozie. Wnętrze zamówiono zaś w warsztacie Adamos Interior.

Zdjęcie tuż po sprowadzeniu:

Z zewnątrz postawiono na zupełną klasykę. Niebieski lakier uzupełniono beżowymi oraz białymi dodatkami, co dało bardzo elegancki efekt. Odpowiednio polakierowano nawet przednie orurowanie Truxa, a do tego doszło efektowne, choć nieprzesadne oświetlenie. Rząd dodatkowych reflektorów, z którym Scanii przyjechała z Niderlandów, został usunięty, a zamiast tego zadano o pomarańczowe, „oldschoolowe” dodatki. Wprawne oko też zauważy, że Scania została nieco odmłodzona. Otrzymała boczne narożniki z wersji Streamline, powszechnie występującej od 2014 roku.

Pod tą elegancką kabiną znajdziemy ośmiocylindrowy silnik, który został dodatkowo podkręcony do 560 KM. Wewnątrz mamy zaś kompozycję, która idealnie uzupełnia wygląd wewnętrzny. Jest to beżowo-niebieska tapicerka z fioletowym podświetleniem, w dużej mierze pikowana i połączona z kilkoma ciekawostkami.

Nad tylnym łóżkiem mamy ogromny napis z hasłem „Life’s too short to driver boring cars”. To hasło przewodnie tego projektu, które z przetłumaczymy jako „Życie jest zbyt krótkie, by jeździć nudnymi samochodami”. Jeszcze wyżej znajduje się szafki, które wykonano od podstaw. Są to zarówno schowki zastępujące górne łóżko, jak i szafki umieszczone nad przednią szybą. Na bokach zauważymy też grafiki, które przedstawiają zewnętrzny wygląd ciężarówki. Jest to przy okazji wzór, który przygotowano na koszulkach ze sklepu „Truck is drug”.

Inne detale? Wszystkie wewnętrzne emblematy mają kanciasty układ, stosowany przez Scanię do początku lat 90-tych. Kierownicę zachowano oryginalną, bez zmiany na klasyczną, ale za to została ona obszyta w stu procentach, nawet wokół emblematu. Zmieniła się też pozycja za kierownicą, jako że fotel został umocowany nieco niżej. Typowo praktyczną ciekawostką może natomiast być lewy schowek spod łóżka, przywodzący na myśl terenowe auta wyprawowe. Zainstalowano tam wysuwaną szufladę, z dedykowanym miejscem na zbiornik wody oraz ręcznik. I tym praktycznym akcentem zakończę, przechodząc do prezentacji zdjęć: